7 pytań od matki, które wydają się normalne, a tak naprawdę to pułapka [LISTA]

Marta Nowak
Matka - to osoba, która spośród wszystkich ludzi w twoim życiu zdążyła cię poznać najlepiej. To ona pierwsza wiedziała, że twoje "bybyby" oznacza, że chcesz banana, a paręnaście lat później umiała wyczuć, że zapaliłaś, chociaż wyżułaś pół paczki różowej Orbit. Ty już dawno wyprowadziłaś się z domu, ale ona wciąż nie straciła swoich szpiegowskich umiejętności.
Fot. 123rf.com
Jeśli chcesz zachować ze swojego życia coś dla siebie, to w starciu z mastermindem, jakim jest twoja matka, nie możesz pozostawać bezbronna. Oto 7 pytań, które w ustach kogo innego byłyby absolutnie neutralne, ale matka wie, że z twoich odpowiedzi wyczyta całe światy.

A potem odpowiednio je sobie zinterpretuje.

1. A co tam jesz?
W czasie rozmowy telefonicznej przełknęłaś resztkę kanapki? Tak, twoja matka to usłyszała. Odpowiedz "kanapkę, mamo", a ona od razu będzie wiedziała, że źle się odżywiasz, bo kto je chleb na kolację i to po dwudziestej pierwszej.


2. Jak tam z tym chłopakiem?
Z chłopakiem zdążyło się narodzić, rozwinąć i zdechnąć, ale mama nadal żyje stanem rzeczy sprzed miesiąca, kiedy wyciągnęła z ciebie, że się z kimś widujesz. Nadzieja w jej głosie sprawi, że i ty posmutniejesz. Dlatego mamie wolno mówić o chłopakach albo całą prawdę na bieżąco (mhm), albo dopiero, jak cię któryś poprosi o rękę.

3. Czy on na pewno traktuje cię poważnie?
Oto crème de la crème pogłębionego wywiadu i zarazem pytanie, które dokładnie pokazuje, jakie niebezpieczeństwo wiąże się z opcją pierwszą powyżej.

4. Możemy rozmawiać czy pracujesz?
Zręczny, uprzejmy początek rozmowy, które szczególnie docenią freelancerki. Odpowiedź "możemy" w środę o 10.00 oznacza, że twoja praca to żadna praca, a "mamo, pracuję" w niedzielę - że w ogóle nie potrafisz sobie zorganizować czasu.

5. W domu jesteś?
Podchwytliwe pytanie podczas telefonu w piątkowy wieczór. Jak powiesz, że tak, to mama zacznie podejrzewać, że jesteś w depresji i izolujesz się od ludzi. Jak powiesz, że "nie, mamo, na imprezie, oddzwonię", to następnego dnia zapyta, jak tam impreza. A ty, dziewczyno, na gorąco wygładzaj historię minionej nocy, chociaż tak naprawdę kminisz, co właściwie zaszło z tym kolesiem (Adam...? Adrian...?) i czy zażyć to Escapelle z szuflady.

6. Pamiętasz, że babcia ma urodziny?
Jeśli nie zdążyłaś jeszcze zadzwonić do babci, zanim matka zadała ci to pytanie, to już nevermind - każda odpowiedź sprawi, że poczujesz się jak rodzinny wyrodek.

7. Jesteś szczęśliwa?
A to takie sprytniejsze "jak tam z chłopakami", przy którym totalnie dajesz się wpuścić w maliny.

To jest ASZdziennik, ale już wy same wiecie, czy to prawda.