Stres 30-latka w e-sklepie. Wyszedł z Chrome'a bez zakupów i czuje, że wszyscy myślą, że coś ukradł

Łukasz Jadaś
Na pewno myślą, że wykradł numery kart kredytowych albo dane osobowe. To była pierwsza myśl 30-letniego Konrada po tym, gdy zamknął kartę internetowej księgarni w Chromie. Nic nie dodał do koszyka i teraz wszyscy mają go za cyberprzestępcę.
Fot. 123rf.com
– Po raz ostatni czułem się tak wczoraj w Biedrze – przyznaje zestresowany Konrad.

Mężczyzna przyznaje, że wtedy również nic nie kupił. Musiał odstawić przy wyjściu pusty koszyk oraz stawić czoła spojrzeniom, które mówiły więcej niż artykuł 278 Kodeksu karnego, że kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

– Teraz było jeszcze gorzej – twierdzi mężczyzna, który nawet po zamknięciu strony czuje się osądzany przez roboty Google'a i Facebooka. – Zdecydowanie za długo kręciłem się bez celu w dziale z literaturą faktu, na pewno coś podejrzewają – boi się Konrad.


Nie ma co ukrywać, że mężczyzna sam jest sobie winny. Tylko w ostatnim tygodniu szwendał się po Allegro, wchodził na Zalando, żeby tylko pooglądać, i gapił się na cudze samochody w OtoMoto.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, stres Konrada wcale nie jest taki bezpodstawny.

Bo na każdym kroku śledzą go reklamy ze wszystkich sklepów, w których nic nie kupił.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.