– Czystość to wizytówka, która idzie przed tobą w świat – powtarzała seniorka, uśmiechając się dobrotliwie znad parującego ciasta śliwkowego. – Gdzie czysta toaleta, tam czysta dusza.
Mała Agniesia pałaszowała wówczas smakołyki babci i nasycała się jej złotymi radami. Przez lata była pewna, że wszyscy przeszli podobne babcine konserwatorium. Teraz, już jako dorosła kobieta, zdała sobie sprawę, że to nieprawda.
– Święta to dla mnie wyjątkowy czas spędzony z rodziną, ale wiadomo: nie zawsze jest kolorowo – marszczy brwi 32-latka. – W zeszłym roku wielkanocne śniadanie zorganizował syn babci Jadzi, wujek Zbyszek. Niestety, on chyba akurat nie słuchał wartościowych lekcji swojej mamy…
Kobieta z przerażeniem wspomina poziom czystości w mieszkaniu wujka Zbyszka.
– Z tego wszystkiego, żeby się zrelaksować, po powrocie do domu zrobiłam sobie wieczór SPA i poczułam się jak w luksusowym centrum wellnes, dzięki zawieszce Bref Spa Moments.
Na szczęście babcia nauczyła ją, że osoba dbająca o porządek nie ogranicza się do swojego domu, dlatego w minione święta Agnieszka poprosiła wujka o rozmowę i doradziła mu, w jaki prosty sposób może zadbać o komfort swój i zaproszonych najbliższych. No i oczywiście wspomniała, żeby pamiętał o zawieszce po umyciu toalety.
– „Gdzie w powietrzu ładny zapach, tam goście aż w wiatrołapach" – uśmiecha się Agnieszka. – Doradziłam mu więc, żeby zawiesił w toalecie Bref Color Aktiv z technologią Odor Stop. Teraz jego łazienka pachnie jak eukaliptus!
W tym roku to Agnieszce przypadł miły obowiązek ugoszczenia wszystkich na Wielkanoc. Ostatnie kilka tygodni minęło jej więc na przypominaniu sobie złotych maksym babci Jadzi.
– „Każdy zasługuje na życie w luksusie, nawet jeśli nie mówią do niego Krezusie" – szeptała do siebie dziewczyna, wieszając w toalecie zawieszkę Bref De Luxe o zapachu magnolii. – Chyba wreszcie wiem, o co jej chodziło...
Agnieszka jest pewna, że babcia Jadzia doceni także tak ukochany przez nią zapach sosny w łazience dla gości płynący z zawieszki Bref Power Aktiv.
Kobieta bierze głęboki oddech i uśmiecha się szeroko.
Zawsze wiedziała, że na dobre wyjdzie jej słuchanie rad, które wujek Zbyszek puszczał mimo uszu.