7 powodów, dla których kobiety nie potrafią grać w gry

ASZdziennik
Czy kobiety potrafią grać w gry komputerowe? Nie wiadomo. W XXI wieku chodzą pogłoski, że może tak być, ponieważ gra się zwykle z wykorzystaniem oczu i rąk, a te zwykle mają i panie, i panowie. Są jednak i tradycjonaliści, którzy uważają odwrotnie. Postanowiliśmy pomóc tym ostatnim.
Fot. 123rf.com
To dlatego w niniejszym tekście zgromadziliśmy 7 bardzo ważnych i merytorycznych argumentów za tym, że kobiety źle grają w gry komputerowe. Zaczynamy:

1. Bo mają dłonie niedostosowane do pada.
Tak działa ewolucja, a przecież nikt nie będzie się kłócić z faktami naukowymi. Kobiece dłonie nie są przystosowane do trzymania pada, myszki ani żadnego innego urządzenia komputerowego. Są one po prostu zbyt delikatne i nadają się jedynie do trzymania szminki lub szczotki do włosów. Oprócz tej fizycznej niedyspozycji u kobiet istnieje też bariera psychiczna. Nie chcą mocniej wciskać przycisków, bo boją się, że odpryśnie im lakier z paznokci.

2. Bo jak mają okres, to krzyczą na ludzi na czacie.
Znacie kogoś, kto chciałby grać z kobietą w trybie multiplayer? No właśnie. Wszystko przez nadmierną emocjonalność, która towarzyszy każdej pani w czasie tych dni. Co więcej, kobiety są też chwiejne, niestałe i agresywne przed okresem (bo się zbliża) i po nim (bo jeszcze nie doszły do siebie). Można z nimi wytrzymać tylko przez 2-5 dni w miesiącu, w zależności od długości cyklu, a przecież w tak krótkim czasie nie da się nauczyć dobrze grać.

3. Bo w grach się zabijają.
Przyrodzone kobietom umiłowanie piękna i harmonii nie pozwala im grać w brutalne, ostre gry, w których pełno jest śmierci, krwi, karabinów i takich różnych brzydkich orków czy demonów. Mocne sceny w Wiedźminie czy nowym Call of Duty po prostu przynależą do męskiego świata podobnie jak motocykle, krwiste mięso, zimne piwo i pecety gamingowe. Dla kobiet są te takie gierki z przesuwaniem diamentów, ewentualnie 2048. Można w nie grać jedną ręką, kiedy druga miesza zupę.

4. Bo jak kobieta słyszy wybuch, to podskakuje ze strachu.
Damskie uszy są ewolucyjnie przyzwyczajone wyłącznie do takich dźwięków jak kwilenie niemowląt i bulgotanie strawy na ogniu. Takie są fakty. Zresztą kobiety i tak nie powinny grać w słuchawkach, bo mogą przegapić płacz dziecka czy wołanie ukochanego.

5. Bo jak będą ciągle siedzieć przy komputerze, to przytyją i nikt ich nie będzie chciał.
Jak wiadomo, kobieta musi utrzymywać ciało w dobrej formie, by jej zgrabna sylwetka zawsze dobrze wyglądała w spodniach slim fit. Jeśli będzie zbyt wiele czasu spędzać przed ekranem, a za mało na zajęciach z zumby, straci jędrność i powab. W dodatku przestanie o siebie dbać - czesać, malować, perfumować - i w konsekwencji nikt nawet na nią nie spojrzy z zamiarem prokreacji.

6. Bo zamiast chodzić na rajdy, przebierają postacie w nowe ciuszki.
W całej historii MMO nie zdarzył się jeszcze taki przypadek, żeby w rajdzie wzięła udział kobieta. To dlatego, że przedstawicielki płci pięknej grają w World of Warcraft itp. przede wszystkim, aby robić ze swoją postacią to, czego nie robią w rzeczywistości, bo siedzą przy komputerze - czesać, malować, perfumować i przebierać w fikuśne fatałaszki. Tak, to zupełnie nielogiczne, ale w końcu nikt kobiet o logikę nie podejrzewa.

7. Bo gdyby naprawdę były dobre, to zaistniałyby w e-sporcie.

Gdyby dziewczyny potrafiły grać, założyłyby drużynę, która osiągałaby sukcesy na świecie, wybierałyby porządne gamingowe pecety Actiny i rozgrywałyby widowiskowe pojedynki na eventach takich jak #PACTit Challenge Ladies. A tak przecież nie jest. I koniec tematu.

To jest ASZdziennik. Wszystkie argumenty zostały zmyślone, bo kobiety świetnie sobie radzą z grami komputerowymi, nawet te wypędzane przez rodziców sprzed komputera. A jak nie wierzycie, to zobaczcie, jak gra profesjonalny kobiecy Team Saiprah i niezależnie od płci spróbujcie gamingowego sprętu Actiny.