Szkoły idą na rękę uczniom. Wrzucą religię w środek planu, żeby mieli przerwę na lunch i drzemkę
Tysiące polskich szkół wykonało ważny ukłon wobec uczniów. Mając w pamięci, jak dużo czasu na nauce spędza młodzież, postanowiły zapewnić im w ciągu dnia dłuższą chwilę na regenerację sił. Jak udało się to osiągnąć? Wystarczył jeden prosty trik.
Pomysł z religią szczególnie szanują licealiści, którzy nierzadko siedzą w szkołach do wieczora i bardzo cenią fakt, że w ciągu dnia mają godzinkę, kiedy mogą bez pośpiechu zjeść kanapkę, posłuchać muzyki albo odpisać zadania na majzę.
Jak oceniają pomysł sami uczniowie?
– To dobra inicjatywa, ale pewne rzeczy trzeba jeszcze dopracować. Jako samorząd szkolny walczymy o to, żeby w salach do religii pojawiły się pufy i leżanki – opowiada uczennica z liceum w Poznaniu. – W twardych ławkach nie każdemu łatwo jest się zdrzemnąć i odpocząć.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, umieszczone w środku planu lekcje religii od lat pozwalają też młodzieży doskonalić cały zestaw przydatnych umiejętności. Uczniowie uczą się m.in. organizować swój własny czas, integrować się z grupą oraz rysować ładne szlaczki w zeszycie.
I tylko wciąż nie wiadomo, czy do tego wszystkiego potrzebni są katecheci.
Bo tylko coś tam mówią i przeszkadzają.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale czy na pewno?