Koniec chaosu w przepełnionych szkołach. MEN zamontuje sygnalizację świetlną na korytarzach
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada walkę z przepełnieniem w szkołach z podwójnym rocznikiem. To reakcja na szokujące wideo z liceum w Słupsku, gdzie na przerwie hol i schody są tak zatłoczone, że uczniowie nie mogą zrobić kroku w żadną stronę. Na szczęście MEN ma receptę na ten chaos komunikacyjny.
– To sprawdzone rozwiązania z Kodeksu Drogowego – wyjaśnił minister Dariusz Piontkowski na specjalnej konferencji. – Pokażemy, że Prawo i Sprawiedliwość potrafi zadbać o bezpieczeństwo dzieci w ciągach komunikacyjnych.
Wiadomo, że w holach będzie obowiązywał ruch prawostronny. Już przed wejściem do szkół pojawią się znaki STOP, by młodzież pędząca beztrosko po chodniku z prędkością 4 km/h przyhamowała przed wkroczeniem w strefę intensywnego ruchu.
– Najbardziej się cieszę, że będą te wydzielone pasy – mówi 16-letnia Oliwia z Grudziądza, którą fala tłumu poniosła ze sobą do stołówki we wtorek i udało jej się wydostać dopiero dziś rano. – W sumie było spoko, ale ile można.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to nie koniec przykrych wypadków. Jedno ze śląskich liceów poprosiło Ministerstwo o dostarczenie tablicy “Czarny punkt”, bo przy sklepiku stratowano już trzy osoby, a Maćkowi z II D podobno w tłumie przemocą odebrano sevendaysa.
– Nowe szkolne przepisy powinny usatysfakcjonować nauczycieli, którzy tak bardzo domagali się podwyżek – mówi Dariusz Piontkowski. Teraz pedagodzy będą mogli sobie spokojnie dorobić.
Bo przewidziany jest dodatek 50 zł/mc za kierowanie ruchem.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale wideo ze Słupska istnieje naprawdę.