Miły gest restauracji. Postawiła słupki, przy których można zostawić dziecko przed wejściem
Kiedy restauracja z Poznania wprowadziła zakaz wstępu dla małych dzieci, w sieci wybuchła burzliwa dyskusja. Wtedy autorzy polaryzującego obostrzenia postanowili nieco złagodzić antydziecięcy przekaz i wprowadzili udogodnienie dla rodziców – wyznaczyli miejsce pod restauracją, gdzie można zostawić dziecko.
Restauratorzy podkreślają jednak, że nie chcą, żeby rodzice całkiem rezygnowali z wyjść do restauracji. Dlatego przygotowali specjalną strefę przed wejściem do lokalu, gdzie można zostawić dziecko. Są tam stojaki, do których rodzice mogą przywiązać bombelka np. za szelki, a w upalne dni maluchy dostają miskę z wodą.
Tym sposobem rodzice są w stanie zjeść posiłek w spokoju, bez krzyków, biegania i namawiania do jedzenia. Niektórzy twierdzą, że trzymanie głodnego dziecka na zewnątrz jest zbyt surowe, jednak sami rodzice bronią takiego rozwiązania.
– Posiłek nie zajmuje dłużej niż półtorej godziny – mówi 34-letnia Ewa, mama 3-letniego Antka. – No i w takie upały to dużo lepsze wyjście niż zostawić małego w samochodzie.
Rodzice zostawionych przed restauracją dzieci proszą jedynie, aby nie zwracać uwagi na piski i błagalny wzrok, i ich nie dokarmiać.
To jest ASZdziennik, ale zakaz wstępu dla dzieci poniżej 6. roku życia w poznańskiej restauracji nie został zmyślony.