Dramat prawicowego fanpejdża. Wrzucił rasistowski tekst, 23-latka wyjaśniła mu, że źle wybrał bohaterkę
Karolina Uss ma 23 lata, mieszka w Olsztynie i na co dzień pracuje jako kierowca miejskiego autobusu. Jest też białą Polką, a nie migrantką z Azji, i to głównie dlatego jako pozytywny przykład postanowił ją postawić pewien fanpage. Tylko po to, żeby szybko zawieść się na jej reakcji.
Profil ostatnio ujawnił, że jeden z kierowców miejskich autobusów w Poznaniu jest z Indii. Groza! Z tej okazji zapytał poznaniaków, czy nie woleliby, żeby zamiast egzotycznego przybysza o ciemnej karnacji woziła ich młoda biała dziewczyna, jak w Olsztynie.
Fot. Facebook/Karolina Uss
„Wczoraj rano jeden z moich instagramowych obserwatorów wysłał mi odnośnik do tego wpisu na portalu Twitter” – pisze Karolina. – „Moją pierwszą reakcją był szok, niedowierzanie, niezrozumienie. Jak można do podziałów politycznych używać zwykłych ludzi, publikować bez ich zgody ich wizerunek, dane, zdjęcia. Pierwszym krokiem, który podjęłam, było zgłoszenie portalowi nadużycia.”
„Nie dość, że ten wpis jest wpisem naprawdę ksenofobicznym i nawołującym do nienawiści, to autor wykorzystał moje zdjęcie bez mojej wiedzy i zgody. Po próbie polemiki z autorem, zarówno ja, jak i moi znajomi zostaliśmy zablokowani przez tego Pana.”
„Naprawdę przykro mi było czytać te komentarze pełne nienawiści skierowane we mnie, czy też tego Hinduskiego kierowcę. Łatwo ocenić kogoś po jednym zdaniu, prawda? Oprócz mieszania z błotem nas, kierowców, doszło również do mieszania z błotem Prezydentów @miastoolsztyn i Prezydenta @miastopoznan_” – pisze dalej Karolina, która, jak widać, nie ma nawyku dzielenia kierowców autobusów ze względu na płeć i kolor skóry.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to dlatego, że w kierowaniu autobusem nie chodzi o płeć i kolor skóry, tylko o umiejętność kierowania autobusem.
„Absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć tego radykalizmu i seksizmu” – dodaje jeszcze Karolina Uss w trosce o to, żeby fanpage, który postawił ją za przykład, zrozumiał, że źle wybrał sobie bohaterkę.
A na koniec zapowiada, że o swoje dobre imię powalczy jeszcze na drodze prawnej.
Na wszelki wypadek, żeby już na pewno zajarzyli.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty są prawdziwe.