Wyczyn Marcina Dorocińskiego. W 20 sekund zmobilizował 38 mln ludzi, choć jeszcze nie wiedzą, w czym mogą pomóc

ASZdziennik
Zaledwie 20 sekund. Tyle trwa przejmujący film, który Marcin Dorociński właśnie zamieścił na swoim Facebooku. Choć nie wiadomo jeszcze, co dokładnie przydarzyło się aktorowi, to swoją pomoc w sprawie zaoferowało już 38 mln dzielnych ochotników.
Fot. Facebook/Marcin Dorocinski
–Jestem zdruzgotany – napisał Marcin Dorociński. – Trudno mi w to uwierzyć. Zobaczcie ile zniszczeń. Kto to zrobił? Dlaczego?



Na filmie Marcin Dorociński ze łzami w oczach pokazuje doszczętnie zdewastowane mieszkanie.

Szkody wyglądają na bardzo duże, i choć nadal nie wiadomo, co tak naprawdę wydarzyło się w domu, który pokazuje aktor, to już teraz Dorociński jest na dobrej drodze do naprawy szkód.

Fanom aktora dwa razy nie trzeba było powtarzać.

Jak bowiem wynika z ich reakcji, 20 sekund przejmującego nagrania wystarczyło, by do Dorocińskiego zgłosiły się setki osób chętnych do pomocy.


Mimo tego, że nawet nie wiedzą, jak, w czym, kiedy i gdzie mogą pomóc.

– Biorę sprzęt i przyjeżdżam, ogarniemy razem, nie będziesz sam – pisze w komentarzu pan Mariusz.

– Jak Panu pomóc? Panie Marcinie, proszę nie tracić wiary, jest wielu dobrych ludzi – dodaje pani Teresa.

A to tylko dwa z setek dowodów na to, ze Polacy w trudnych chwilach potrafią się zmobilizować i wspólnie stawić czoło przeciwnościom losu.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, kolejne 38 milionów dowodów na empatię i troskę pojawi się już lada chwila.

To jest ASZdziennik, ale film Marcina Dorocińskiego nie został zmyślony