Dramat Wiadomości. Chcieli rozsławić oscarową kreację swojej dziennikarki, a wyszło jak w TVP [FOTY]

ASZdziennik
Tym razem ludzie z “Wiadomości” TVP naprawdę nie mieli złych intencji. (Tak, wiemy, jak to brzmi, ale naprawdę nie.) Chcieli tylko stworzyć materiał o tym, jak przed oscarową galą ich dziennikarka Zuzanna Falzmann swoją wykwintną kreacją przyćmiła Emmę Stone, Lady Gagę i całą resztę gwiazd. Proste? Pewnie, w końcu chcieć to móc.
Fot. wiadomosci.tvp.pl
Niestety, trochę się pogubili po drodze.

I w historię o zachwycającej Polce, która pojawiła się na czerwonym dywanie, zawirowała szyfonową spódnicą i skradła serca reporterów, niechcący wkradły się o takie momenty:

1. Stylista Jarosław Szado z męskim błyskiem w oku przyznaje, że on urodę i szyk pani Zuzanny Falzmann obserwuje od dawna. Oczywiście “nie ujmując innym paniom”. Wiadomo, he he.
2. Widzowie dowiadują się, że według agencji Reuters dziennikarka TVP to “cudowna kobieta na czerwonym dywanie”. To nic, że dokument, który widzimy na potwierdzenie, jest ramowym planem materiału wideo Reutersa z Oscarów i wcale nie wiadomo, jaką kobietę na czerwonym dywanie pokazuje. W oryginale wyglądało to tak:
3. Niezwykła i pełna wdzięku kreacja wysłanniczki TVP zostaje porównana z wyciągniętymi szmatami, które prezentowały na czerwonym dywanie dziennikarki TVN i Polsatu.
4. W materiale pojawia się ilustracja genderowych perwersji Zachodu w postaci aktora Billy’ego Portera ubranego w smokingową suknię. Zanim jednak widz zdąży się przestraszyć tego, w jakież to gniazdo węży TVP wysłało polską dziennikarkę, głos z offu uspokaja. “Nasza gwiazda nie musiała budzić kontrowersji – postawiła na klasykę i dodatki”. Uff!
Macademian Girl wyjaśnia, że kreacja Billy'ego Portera była dyskusyjna.
5. Bystry widz dostrzega, że część zdjęć ilustrujących, jak chętnie zagraniczne media fotografowały Zuzannę Falzmann, tak naprawdę pochodzą z własnych mediów społecznościowych Zuzanny Falzmann.

To jest ASZdziennik. Ten materiał naprawdę pojawił się w “Wiadomościach”.