Dramat gatunku ludzkiego. Po nowym "Superwizjerze" TVN-u powinien wyginąć dla dobra wszystkich

Łukasz Jadaś
Homo sapiens miał jakieś 300 tysięcy lat na udowodnienie, że zasługuje, by stąpać po ziemi wśród swoich licznych braci mniejszych. Ale dziś cierpliwość Matki Natury się skończyła. Zobaczyła "Superwizjer" TVN-u i stwierdziła, że dla dobra planety powinien wyginąć.
Fot. 123rf.com
Homo sapiens od dawna niszczył jedyne znane sobie miejsce do życia i swoją planetę traktował jak śmietnik i prywatną lodówkę. Nie było tajemnicą, że gatunek ostro przegina.

Ale miarka się właśnie przebrała.

Reporterzy "Superwizjera" ujawnili okrutny, przestępczy biznes oparty na straszliwym cierpieniu zwierząt. Reporter TVN-u Patryk Szczepaniak zatrudnił się jako pracownik rzeźni w Rawie Mazowieckiej. A dalej dział się już czysty horror.



Wstrząsający reportaż TVN-u pokazał proceder polegający na kupowaniu przez rzeźnie chorych i umierających zwierząt i sprzedawaniu ich mięsa do producentów żywności.


Zdjęcia były tak drastyczne, a przedstawione sceny tak okrutne, że nie polecalibyśmy nikomu ich oglądać. Ale nie tym razem: polecamy, bo każdy musi zobaczyć, do czego zdolni są ludzie w XXI wieku.

Zwierzęta, które nie potrafią się już samodzielnie poruszać, były skupywane od hodowców za ok. 1000 zł, nocami zwożone do rzeźni, traktowane w nieludzki sposób i zabijane. Ich mięso - jak wynika z reportażu TVN - trafiało potem do sklepów. I na kebaby - jak stwierdziła jedna z pracownic zakładu pokazanego przez "Superwizjer".

Z relacji "Superwizjera" wynika, że zwierzęta były - wbrew przepisom - zwożone i zabijane bez obecności weterynarza.

Reportaż ma być powtórzony w najbliższy wtorek o 23:40 w TVN. Można też szukać go na stronach "Superwizjera".

Jeżeli do tej pory homo sapiens nie wyginie. Bo u Matki Natury i pana Boga nagrabił sobie już wystarczająco dużo.

To jest ASZdziennik, nic nie zostało zmyślone.