Wpadka Marka Jurka. Ujawnił, że Kościół dobrze radzi sobie z pedofilami, ale nie dodał, o który mu chodzi

Łukasz Jadaś
Z aferami pedofilskimi Kościół radzi sobie lepiej niż inne środowiska – ocenił Marek Jurek w rozmowie z RMF FM. Nadal jednak nie wiadomo, o który konkretnie Kościół chodziło europosłowi i czy można przystąpić do niego na terenie Polski.
Fot. 123rf.com/Wikimedia Commons/RMFFM
Tajemniczy Kościół, o którym w rozmowie z RMF FM mówił Marek Jurek, najprawdopodobniej nie zamiata pedofilskich afer pod dywan i nie ukrywa sprawców przed wymiarem sprawiedliwości - wynika z wypowiedzi eurodeputowanego. – Jako instytucja Kościół potrafi uporać się z aferami pedofilskimi bardziej niż inne środowiska, które są tym dotknięte – ocenił Marek Jurek, ale nie dodał, o jakie konkretnie wyznanie mu chodzi.

Wspólnota, o której mówi europoseł, najwyraźniej nie przenosi swoich kapłanów do innych parafii po ujawnieniu przypadków molestowania dzieci, a sprawcom przestępstw seksualnych z parafii św. Brygidy w Gdańsku nie stawia potężnych 2-metrowych pomników.


– Tutaj najpierw muszą być jakieś dowody – mówi o swoim surowym Kościele Marek Jurek. – Bo niewątpliwie ksiądz prałat Jankowski miał zachowania ekstrawaganckie, ja mówię o tych zewnętrznych, które w Gdańsku wywoływały czasami zdziwienie, czasem więcej – podkreślił, bo niewątpliwie masturbacja w biegu za uciekającym dzieckiem jest zachowaniem nie lada ekstrawaganckim.

Marek Jurek uczciwie ostrzega, że ludzie jego Kościoła także bywają omylni. I nie należy akceptować ich "dziwnych obyczajów". Nie dodał jednak, czy jego zdaniem molestowanie seksualne to "obyczaj" na tyle "dziwny", żeby aż od razu burzyć pomniki księży Jankowskich.

– Wie pan, z tym wszystkim jest jedna nauka, że zwykli katolicy powinni wiedzieć, że posłuszeństwo w życiu religijnym odnosi się przed wszystkim do zasad wiary, a nie do bezkrytycznej akceptacji dziwnych obyczajów –podkreślił.

Marek Jurek ujawnił ponadto, że próby usunięcia jego religii ze szkół to "barbarzyństwo".

– Religia w szkołach to przedmiot dobrowolny, ale wie pan, chodzenie do opery też jest dobrowolne, a tylko wyjątkowy barbarzyńcy chcieliby znieść pomoc publiczną dla oper, na zasadzie, że nie wszyscy tam chodzą – przypomniał Marek Jurek.

Sekretny Kościół Marka Jurka musi być nad wyraz szlachetnym środowiskiem, skoro usuwanie nauczania ze szkół to "barbarzyństwo".

Bo przypomnijmy, że odniesieniu do księdza Henryka Jankowskiego europoseł użył tylko słów "ekstrawagancja" i "dziwne obyczaje".

To jest ASZdziennik. Żaden cytat Marka Jurka nie został zmyślony.