Dramat młodej kobiety. Chciała tylko zbadać sobie piersi, zaatakowała ją apka z celebrytami [hehehe]
Na całym świecie październik jest miesiącem walki z rakiem piersi. To dlatego Pałac Kultury jest podświetlany na różowo, a w niektórych miastach organizowane są marsze różowej wstążki. I to dlatego Ania, studentka z Wrocławia, postanowiła zbadać sobie piersi, przez co nabawiła się traumy na całe życie.
Niestety, tak łatwo nie było. Bo okazało się, że w badaniu piersi Ani pomoże cała plejada panów.
- Aplikacja nazywa się Piersibadacze, preloadowani są Tomek Ciachorowski i Rafał Brzozowski - wylicza cicho Ania. - Ale to nie wszystko. Można ściągnąć sobie Radka Majdana, Przemysława Saletę czy nawet Stachursky’ego.
Fot. PiersiBadacze
I odpaliła filmik z Tomkiem Ciachorowskim.
- Dzisiaj tego żałuję - mówi drżącym głosem. - Stałam w łazience bez stanika, a obcy półnagi facet patrzył mi w oczy i mówił “cześć, to ja, Tomek, rozbieram się specjalnie dla ciebie, bo chcę ci pokazać… jak zadbać o zdrowie twoich piersi”. Im dalej w las, tym było gorzej. Ściskał sobie sutek, kazał mi robić to samo, patrzył mi w oczy i mówił “a teraz ściśnij drugą brodawkę… ooo, właśnie tak”. Wtedy nie wytrzymałam.
Fot. PiersiBadacze
Niestety, nadzieja Ani na mniejsze zażenowanie legła w gruzach, kiedy piosenkarz niespodziewanie pojawił się z gołym torsem, zamaszyście zarzucił sobie na ramię ręcznik i z uwodzicielskim uśmiechem wyjawił, że prysznic to świetne miejsce na samobadanie.
Fot. PiersiBadacze
Ze wstępnych badań wynika, że występują one u więcej niż 1 na 10 kobiet.
To jest ASZdziennik. Aplikacja Piersibadacze nie została zmyślona.