Polski koncert Toola przełożony na 2039 rok. Zespół chce najpierw skończyć pracę nad nowym singlem

ASZdziennik
Fani ciężkiego grania grubym flamastrem mogą zaznaczyć w kalendarzu datę 11 czerwca 2039 roku. Headlinerem 27. edycji Impact Festivalu w Krakowie będzie amerykańska grupa Tool. Będzie to pierwsza po 37 latach wizyta progresywno-metalowych gigantów w Polsce.
Fot. 123rf.com
Planowany na 11 czerwca 2019 roku koncert w krakowskiej Tauron Arenie został przesunięty, ale fani z Polski mogą spać spokojnie. Maynard James Keenan obiecuje, że Tool nie ominie Krakowa podczas następnej trasy koncertowej w 2039 roku.

– Chcemy bez presji przymierzyć się do rozpoczęcia prac nad pierwszą piosenką z nowej płyty i powoli zbieramy się do myślenia o wejściu do studia – przyznał Maynard James Keenan w rozmowie z "Teraz Rockiem". - Nie chcę zapeszać, ale jak się uda dogadać któregoś dnia przy jakiejś okazji, to nie wiem, może będzie z tego jakaś EP-ka czy coś...


Ambitne plany zespołu to miód na serca polskich fanów, którzy na koncert i nowy album Toola czekają cierpliwie od wielu lat.

– O rany, lepiej nie mogli trafić z datą – cieszy się Krzystof, prawdziwy fan Toola z Gdańska. – To wypada dokładnie w moje 50 urodziny, mam nadzieję, że będzie można wymienić miejscówki na siedzące!

– Do tego czasu uda mi się uświadomić córkę, że Toola się nie słucha, Toola się doświadcza –przyznaje Patrycja, która o nowej dacie koncertu dowiedziała się na chwilę przed porodem. – W 2039 Majeczka będzie już po maturze, więc kupimy bilety dla całej rodziny.

Zapowiedź koncertu i nowego singla Toola to nie jedyne niespodzianki, jakie zespół przygotował dla swoich wiernych fanów z Polski.

Maynard James Keenan obiecał, że w setliście krakowskiego koncertu w 2039 może znajdzie się premierowa piosenka zapowiadająca następcę "10,000 Days".

Lider Toola zapewnia bowiem, że nowa płyta na jakieś 34% pewnie kiedyś się ukaże.
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.