Geniusz Ministerstwa Środowiska. Właśnie ścięli drzewo dla uczczenia lasu, no bo kto im zabroni?
Lasy Państwowe i Ministerstwo Środowiska uczciły obchody Święta Lasu na Mazowszu ścięciem drzewa. Obok młodego dębu urzędnicy postawili pomnik z pniaka i przybili do niego mosiężną tabliczkę. Ku czci lasu. Nikt im nie zabroni, bo heloł, ale tak jakby to oni wygrali wybory, więc rządzą.
To ścięty pniak drzewa z przewierconą mosiężną tablicą.
Jak ustalił ASZdziennik, Lasom Państwowym i ministrowi środowiska nikt nie zabroni. Jak się komuś nie podoba, że w Święto Lasu robi się imprezę na rzecz wycinki, siekier, pił i harvesterów, to jego problem, że nienawidzi Polski, Polaków i pewnie szkaluje też papieża.
Wiadomo jedynie, że na sarenki z okolicznych lasów padł blady strach na wieść o planowanych przez Lasy Państwowe i Ministerstwo Środowiska obchodach Dnia Zwierząt.
A nauczyciele z Mazowsza wahają się, czy brać udział w tegorocznym Dniu Nauczyciela.