Turyści z Polski utknęli za granicą. Nie mają możliwości powrotu znad szwedzkiego stołu
Od godziny 8 rano grupa ok. 90 turystów z Polski nie może opuścić baru w jednym z hoteli na greckiej wyspie Zakynthos – dowiaduje się ASZdziennik. Wszystko przez opaskę all inclusive, która przy szwedzkim stole uziemiła cały turnus. Polacy nie mogą poderwać się z krzeseł.
– Pogodziliśmy się z faktem, że w najbliższym czasie nie powrócimy nad basen – ubolewa pani Renata. – Mieliśmy lecieć rzucić ręcznik na leżaki, ale uziemiły nas tzatziki i od tamtej pory nie mamy kontaktu z bliskimi, którzy wzięli pakiet bez wyżywienia i poszli szukać jedzenia na miasto.
Z każdą chwilą sytuacja turystów z Polski się pogarsza. Na apele uwięzionych turystów nie reaguje ich rezydent.
– W słuchawce słyszymy tylko, że on nie odpowiada za brak podgrzewaczy pod półmiskiem z mousaką – twierdzi rozgoryczony pan Łukasz, który w akcie desperacji zjada już drugą wystudzoną porcję.
Turyści skarżą się na fatalne warunki. Kelnerzy pod pretekstem zmywania naczyń na obiad zabrali im talerze, przez co muszą racjonować żywność do rozmiarów podstawek pod filiżanki. Już teraz wiadomo, że dla wszystkich nie starczy obrusów, pod którymi mogliby koczować nocami.
Biura podróży apelują do uwięzionych w Grecji turystów, by wszelkie skargi i zażalenia składali już po powrocie do kraju.
To może nie być jednak takie łatwe.
Z powodu braku turystów z Polski odwołano już kolejny lot powrotny do Warszawy.