Koniec plastikowych słomek w Polsce. Bary zastąpią je wielorazowymi zamiennikami z azbestu

Mariusz Ciechoński
Plastikowe słomki każdego roku w niewyobrażalnych ilościach trafiają na składowiska odpadów. Polski rząd, na wzór brytyjskiego, podjął walkę z ich nadmiernym zużyciem i zdecydował się zakazać jednorazowych rurek. Bary będą musiały zastąpić je wielorazowymi, zrobionymi z azbestu.
Fot. 123rf.com
Plastikowe słomki ze względu na wygodę w użyciu i tanią produkcję są niezwykle popularne. Na świecie wyrzuca się ich na śmietnik ponad miliard dziennie. Wiele z nich trafia potem do oceanu.

Polski rząd zdecydował się zastąpić je ekologiczną alternatywą - rurkami z azbestu.

– To niezwykle trwały materiał naturalnie występujący w przyrodzie – wymienia zalety azbestu Minister Środowiska Henryk Kowalczyk. – No i jest go w Polsce bardzo dużo.

Początkowo chciano zastąpić plastikowe słomki rurkami z bambusa, ale to rozwiązanie miało dwie wady. Po pierwsze, bambus nie rośnie w Polsce, a po drugie jego wycinanie pozbawiałoby pokarmu pandy.


Właściciele barów i restauracji ogólnie są pozytywnie nastawieni do promującej filozofię Zero Waste zmiany. Pojawiają się jednak głosy krytyki.

- Jak daleko jeszcze się posunie ten eko-terror? - pyta właściciel modnego warszawskiego cocktail baru. - Dziś zabraniają słomek, a jutro nie będzie można przystroić drinka płetwą delfina...
To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. W Polsce nigdy nie zabronią plastikowych słomek.