5 wynalazków Pokolenia Z, których musisz zacząć używać w pracy

redakcja ASZdziennik.pl
19 września 2024, 14:33 • 1 minuta czytania
Młodzi, zdolni, klikający. Pokolenie Z, znane z TikToka i memów ze smutnym chomikiem, zmienia świat. Tak! Zetki nie są już tylko, jak uważają niektórzy, nastolatkami, którym odebrano gimnazja. Lada dzień zasiądą w radach nadzorczych i będą dyktować warunki. Warto się im przyjrzeć.
Fot. CANVA
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Osobom urodzonym po 1995 roku możemy być wdzięczni nie tylko za wybitny zodiakarski kontent. Wynalazków Zetek, które można wykorzystać np. w pracy, jest znacznie więcej. Jak wynika z danych demograficznych, w 2025 roku co piąta osoba na rynku pracy będzie reprezentowała to pokolenie. Zatem każdy, kto planuje życie w przyszłości (i to wcale nie tak odległej), musi poznać patenty Pokolenia Zet i zacząć z nich korzystać. Wiemy, bo przeczytaliśmy raport OLX Praca. Serio.

1. Serum prawdy o zarobkach

Pokolenie Zet odkryło, że wiedza o tym, ile zarobisz, kiedy i za co, wcale nie psuje relacji z pracodawcą, nie sprawia, że chcesz wyjść na przerwę i nie wrócić, wręcz przeciwnie. Serum prawdy o zarobkach to bezwonna mikstura, po której spożyciu masz ochotę wprowadzić transparentne i zrozumiałe warunki wynagradzania za pracę. Pokolenie Zet to uwielbia.

2. Celuneta

Nazwa wywodzi się od słów: "cel" i "luneta". Ten przyrząd wynalazła pewna Zetka beznadziejnie błądząca po rynku pracy. Nigdzie nie mogła dowiedzieć się, jaką ma perspektywę awansu, podwyżki, ani kiedy wrócą owocowe czwartki. Sfrustrowana tym wszystkim, skonstruowała lunetę, która wyraźnie pokazała jej możliwości rozwoju w każdym z miejsc.

Dla Zetek to bardzo ważne i jak się okazuje, dla pracodawców również. Co trzecia firma biorąca udział w badaniu OLX przyznaje, że to obecność osób z Pokolenia Zet wpłynęła na sposób komunikowania celów przez przełożonych.

PS Owocowe czwartki wrócą w Q1.

3. „Poradnik jak dawać informację zwrotną. Część 1” John Leonard Feedbackowicz

Nie jest to wynalazek sensu stricto, a niewielka książkowa publikacja, którą powinna przyswoić każda osoba współpracująca z Zetkami i nie tylko. Według tej publikacji (Zetki znają ją na pamięć) podstawą dobrej relacji z pracodawcą jest partnerska postawa obu stron. Nie chodzi o wspólne picie matchy na przerwach, (chociaż to jest super) a o jasną informację zwrotną na temat swojej pracy.

Publikacja ilustrowana jest zdjęciami kapibar w garniturach.

4. Teleport

Okazuje się, że przynoszenie pracy do domu to nie zawsze redflag, to pionierski zetkowy wynalazek. Wystarczy wskoczyć do "teleportu" zwanego pracą zdalną, by excelować w ukochanym towarzystwie i zapachów parzącej się kawusi. A już minutę po zamknięciu laptopa można wrócić do szydełkowania.

W raporcie czytamy: Blisko połowa przedstawicieli firm uczestniczących w ankiecie zrealizowanej przez OLX stwierdziła, że to pracownicy pokolenia Zet wpłynęli na bardziej elastyczne podejście firmy do form świadczenia pracy (np. praca zdalna, hybrydowa, workation, summer hours)".

5. Karmnik dla weny

„Dynamiczne młode zespoły", „elastyczne godziny pracy" i cały ten kapitalizm sprawiają, że przepracowujemy się i zapominamy o karmieniu weny, a ona w nas zdycha. To bardzo smutne. Wena dostarcza nam wiele radości, jej owoce są słodkie i się nie psują, a dżem jest taki, że o mamo!

Zetki postanowiły zapobiec zmniejszającej się populacji weny i skonstruowały specjalny karmnik, który co jakiś czas przypomina pracownikom o tym, że potrzebny jest im detoks od pracy i utrzymanie odpowiedniego work-life balance.

Dziękujemy bystrzakom z Pokolenia Zet za wszystkie urządzenia, które zmieniają nasze życie na lepsze. Pozostaje pytanie: skąd ta inwencja twórcza i jaki to układ planet?

Więcej o wynalazkach Zetek możecie się dowiedzieć z badania przeprowadzonego w ramach raportu OLX Praca.

To jest ASZdziennik, a ten artykuł napisały Zetki we współpracy z OLX.