Ordoiurisowy adwokat o ofiarach pedofilii w Kościele: może i istnieją, ale on nie spotkał
Na swoim pieczołowicie prowadzonym Facebooku doktor Strugalski poinformował o swoim zwycięstwie: kolejnym uniewinnieniu księdza w sprawie o pedofilię.
"Może są ludzie naprawdę pokrzywdzeni takim strasznym przestępstwem, i nie jest moją intencją tym ludziom ubliżyć, a ich krzywda powinna być karana i naprawiana. Mi się jednak jeszcze taka sytuacja nie zdarzyła, bo – jak dotąd – 100% moich oskarżonych klientów okazało się niewinnymi".
Zastanówmy się nad tym zdaniem i odpowiedzmy w swoich sercach, co oznacza. W biurach Episkopatu rozstrzelały się szampany, a w domach Księży Seniorów polały się łzy. W końcu ktoś dostrzegł spiralę niesprawiedliwości, która nakręciła się na KK.
To już kolejny raz, gdy ten bohaterski adwokat gości na naszych łamach. Poprzednio wyjaśniał, że wiara w ekologię to krok w stronę państwa wyznaniowego. TL;DR: globalne ocieplenie nie istnieje, a wszystkie uczelnie są opłacane przez lewacki "gruby kapitał".
Kto dokładnie i dlaczego miałby to robić? Nie wiadomo. Można tylko podejrzewać, że to wszystko po to, żeby łatwiej nami manipulować, wprowadzić rządy Szatana albo z nienawiści do 30-letnich spalinowych rzęchów.
W wolnych chwilach dr Tomasz zajmuje się nurkowaniem i kandydowaniem z list PiS do Rady Dzielnicy Bielany w Warszawie. Jego poglądy są proste: niskie podatki, żadnych uchodźców, żadnych feministek, żadnej ateizacji i laicyzacji, wspieranie rodziny tradycyjnej i Kościoła Katolickiego.
Kolejną z jego wielkich pasji jest wykładanie prawa w Collegium Intermarium, czyli uczelni Ordo Iuris. 10 tysięcy za rok studiowania prawa pod okiem takich specjalistów to niewygórowana cena.
Jeżeli kiedyś zobaczycie na niebie krzyż-sygnał to wiedzcie, że adwokat Strugalski czuwa nad miastem. Mściciel sprawiedliwości siedzi pewnie na gargulcu i wpatruje się w mrok, gotowy na walkę z całym lewactwem tego świata.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.