Koci Don Kichot zwycięża walkę z wiatrakami

Aleksandra Kasprzak
22 czerwca 2023, 19:31 • 1 minuta czytania
Życie było sielanką, dopóki do pokoju nie wtargnęły dwa wstrętne olbrzymy próbujące zdobyć dominację nad mieszkaniem Mruczka. Na szczęście dzielny Don Kichot sprawował wartę i nie przeląkł się dmuchających mroźnym powietrzem gigantów.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Zaczął od opracowania strategii. Przyczaił się za łóżkiem, obserwując zachowanie wirujących przybyszy. Zauważył, że ruszają się tylko nieznacznie, ich gesty są ociężałe, a ich głównym zajęciem jest kręcenie wielkimi otworami gębowymi i dmuchanie w różne strony mieszkania w celu poszerzenia sfery wpływów.

– Nie na mojej warcie – wymiaukał Mruczek wychowany na legendach o dzielnych psich wojownikach zwyciężających bitwy z potworem Odkurzaczem.

Kitku przeturlał się pod łóżkiem i wyjrzał z drugiej strony, by zmylić przeciwników.

Zamurowało go. Agata, jego człowiek, jakby nigdy nic siedziała ze zmrużonymi oczami. Biedna dziewczyna. Zupełnie nieświadoma zagrożenia.

Mruczek wykonał szybką kalkulację: może i stara daje mu za mało smaczków, może głaszcze wtedy, gdy nie trzeba i nie głaszcze wtedy, gdy trzeba, ale bądź co bądź zdecydował się towarzyszyć w tej niedoli zwanej „Codzienność Agaty”. Przygarnął do swojego mieszkania człowieka i jest za niego odpowiedzialny, nawet jeśli nie jest to najwyższych lotów człowiek przynoszący dumę na pokazach piękności jak człowiek Filemona, Weronika.

Ooo, kawałek papierka, o jezu, jaki fajny papierek, wow, wow, papierek, jezu, super, aaaa, pac, pac, co za zabawa!!!

Co? No tak. Dmuchające złem terminatory zagrażają Agacie i jej życie jest w moich łapkach – pomyślał Mruczek, przygotowując się do skoku.

– O TAK! ZWYCIĘSTWO! – zawyrokował Mruczek, zrzucając wiatraki prosto na stopy Agaty. – Może trochę ją poharatały, ale nie ma wojny bez ofiar. Powinna być mi wdzięczna – prawie straciła życie.

Mruczek nie ma pojęcia, jak Agata spłaci ten dług, ale warto zacząć od złotej kuwety, nielimitowanych smaczków i tej super maty chłodzącej, którą dostał Filemon. I może do tego…

Oo, co to za fajny papierek?!?!

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.