8 tekstów, którymi udowodnisz znajomym, że jesteś wyrafinowanym koneserem sztuki

ASZdziennik
30 czerwca 2023, 08:49 • 1 minuta czytania
Chcesz zabłysnąć przed znajomymi rozległą wiedzą na temat sztuki, ale jedyne, co pamiętasz ze szkoły to, że z połączenia żółtej i niebieskiej kredki wychodzi kolor prawie-zielony? To nic. Oto 8 tekstów, którymi udowodnisz, że byłbyś lepszym obrazem niż sam obraz.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

1. „Wszystko się ze sobą łączy”

Wskaż tym naiwnym dzieciakom we mgle oczywiste tropy interpretacyjne. To nie przypadek, że eksponat znajduje się najbliżej toalety, a kurz na gablocie ułożył się w twarz buldoga. Tylko ignoranci tego nie wiedzą. Nie zapomnij wskazać na kolorystyczną zbieżność koszulki ochroniarza z odcieniem na powiece XIX-wiecznej szlachcianki.

2. „Pytasz: co według mnie znaczy ten obraz? Co to znaczy obraz? Co to znaczy, że coś „znaczy”? Kim jestem?”

Nie pozwól, by z twoich ust wydostało się jakiekolwiek zdanie twierdzące. Porozumiewaj się tylko pytaniami. Zalety: może przy okazji dowiesz się, kim jesteś. Wady: raczej nie chcesz wiedzieć.

3. „Czuję... *losowa emocja*, gdy patrzę na... *losowy obiekt*”

Prosty algorytm, by zachwycić znajomych nieprzewidywalną i ekscentryczną oceną dzieła. Pokaż im, że porzucasz oko chłodnego krytyka i pozwalasz sztuce wniknąć do swojego serca. Przykład:

Czuję spełnienie, gdy patrzę na psa na "Babim lecie" Chełmońskiego.

Czuję zazdrość, gdy patrzę na ludzi za drzwiami, bo korzystają z super rozrywki, jaką daje Big Festivalowski – festiwal pełen spotkań z pozytywną sztuką audiowizualną i dobrym humorem, a ja siedzę i patrzę w ścianę, próbując powiedzieć coś mądrego. Bilety tutaj!

4. „Ziemniak, ziemniak, nie kartofel, a jednak pingwiny jak lampa!”

Monologowe analizy i wielowątkowe interpretacje? Każdy głupi może wyuczyć się na pamięć zawiłych intelektualnie formułek. Prawdziwy koneser nie boi narażenia się na śmieszność i śmiało wyrzuca z siebie odważne komentarze natchnionego artysty.

Wystarczą losowe słowa. To nic, jeśli w zdaniu nie ma orzeczenia.

5. „W ostatnim muzeum było znacznie ciekawiej”

Udowodnij znajomym, że przechadzanie się między wystawami jest dla ciebie jak oddychanie. Tym lepiej, jeśli masz na myśli Muzeum Memów – 850 m2 interaktywnej przestrzeni wypełnionej internetowym humorkiem, gdzie, oprócz pokaźnej kolekcji memów oraz ich historii, znajdziesz też nasze nagłówki. Tak, Muzeum Memów naprawdę znajdziecie w Płocku na Big Festivalowski.

6. „Ojej! To przypomina sztukę Rotovskiego-Treverro!”

Zmyśl nazwisko. Im dziwniej brzmi, tym lepiej. Zawstydzisz wszystkich niewiedzą i nikt nie będzie wnikał. A jeśli będzie – spójrz na chojraka rozbawionym wzrokiem, traktując jego pytanie jako żart. Przecież to jasne, że wszyscy znają Rutinoscorbina Gan Voga.

7. „Niesie taaaam, gdzie ptak... Nie najwyższe widzę gwiazdy, a szczęście dają, bo jesteś tam…”

Naucz się na pamięć piosenki i komentuj nią obraz. Nie istnieje dzieło, którego nie można podsumować słowami: „Sacrum bez kontaktu z otoczeniem, oka mgnienie i mogę się przenieść w inny wymiar pozbawiony pancerza, w który codzienność bezwzględnie uderza”.

8. „Słowacki wielkim poetą był”

Nie istnieje miejsce, w którym użycie tego zdania byłoby niestosowne. To jest ASZdziennik, ale Big Festivalowski naprawdę odbędzie się 18-20.08 w Płocku. Będziemy tam i my! Do zobaczenia! Więcej informacji tutaj. Zobaczcie, jak wspaniale było rok temu: