Obejrzeliśmy nowy program randkowy influ i jest tak źle, jak się spodziewaliśmy [CRINGE]
Za projektem GOATS stoją znani i lubiani polscy influ: Wojtek Gola, Boxdel, Wardęga, izak i Blonsky. Szumnie zapowiadali w mediach, że ich nowy kanał będzie skierowany do dorosłego widza. No nie wiem.
Zasady programu są w miarę proste. Influencer Kacper Błoński wybiera swoją partnerkę z 21 kandydatek. ONE nie wiedzą, że reszta GOATS-ów podpowiada mu na słuchawkę, co ma mówić i robić. ON nie wie, że zwyciężczyni będzie mogła dać mu kosza w zamian za pieniądze.
Proste? Proste.
Jeżeli tęsknisz za czasami wczesnego gimnazjum, to GOATS jest dla ciebie. Program przypomina transmisję z buzującej hormonami, wąsatymi żartami i mizoginią nastoletniej szatni.
Niestety, nie wszystko idzie zgodnie z planem. Ku zaskoczeniu GOATS-ów okazuje się, że uczestniczki mają swoje zdanie.
Jeżeli fragment was zachęcił i chcecie zmarnować 32 minuty życia, to zachęcam do obejrzenia całego odcinka.
Zastanawiające jest, dlaczego w projekcie bierze udział izak, który do tej pory kojarzył się raczej z jakościowymi produkcjami i komentarzem e-sportowym.
Nie mogę doczekać się kolejnych odcinków. Mam nadzieję, że będziemy spadać coraz szybciej, a poczucie cudzowstydu będzie tylko rosło.
To ASZdziennik, ale to prawda.