Fot. Storyblocks

W świecie polskiej polityki pojawiła się potrzeba, więc przychodzimy z odsieczą. Podczas „Poranka Politycznego” w TVP Info okazało się, że politycy nie znają różnicy między okresem a owulacją i to trochę dziwne, ale jeśli się dłużej zastanowić, to jednak ta sytuacja nie dziwi ani trochę. Prawdopodobnie jest już za późno, by zapisać panów na zajęcia z edukacji zdrowotnej, więc zapraszamy do skorzystania z naszego Słowniczka Trudnych Słów w przystępnej formie dla każdego sześcio- lub sześćdziesięciolatka.

REKLAMA

Oto kilka trudno brzmiących słów z tematyki kobiecej fizjologii oraz kilka takich, które brzmią podobnie, więc mogą potencjalnie zmylać: 

1. Okres – to takie czerwone coś, które wypływa z Tego Miejsca na koniec cyklu, jeśli nie doszło do zapłodnienia (czym jest zapłodnienie? To już nieco trudniejsza sprawa, przejdziemy do tego na innej lekcji). Okres dzieje się, gdy dochodzi do złuszczania się błony śluzowej macicy. Nie jest groźny i nie jest w stanie odebrać nikomu diety poselskiej. 

2. Owies – rodzaj roślinki zbożowej, z której produkuje się jedzonko. To również główny winowajca wynalazku zwanego „mlekiem owsianym”. Ale spokojnie, jeszcze żadna krowa (w przeciwieństwie do wielu ludzi) nie poczuła się z tego powodu obrażona. 

3. OKOpress – choć brzmi trochę jak „okres”, nie wypływa z dróg rodnych kobiet. To polski internetowy serwis informacyjny i opiniotwórczy o tematyce polityczno-społecznej. Od owsa różni się tym, że nie da się go zjeść. 

4. Owulacja – ten moment w cyklu, gdy komórka jajowa wyprowadza się z jajnika i czeka, aż zainteresuje się nią jakiś plemnik. Jeśli nie dojdzie do randki w jajowodzie, to za około 2 tygodnie nastąpi okres (patrz punkt 1). Nie jest jadalny, nie da się go przeczytać.

5. Owacja – to inaczej robienie klask-klask. Oznacza aprobatę i uznanie. Nie da się w ten sposób nikogo zapłodnić, ale można okazać mu szacunek za zjedzenie owsa lub napisanie tekstu. 

6. Ondulacja – zabieg fryzjerski, dzięki któremu włosy mają falki lub jakiś fajny kształt. Na jej widok można wyrazić owację, może się złożyć, że podczas ondulacji ktoś ma akurat owulację lub okres. Możliwe jest również łączenie ondulacji z jedzeniem owsa lub czytaniem OKOpress. 

W pewnym sensie ondulacja łączy wszystkie wyżej wymienione pojęcia.

Wyślijcie to swoim ulubionym politykom, żeby następnym razem nie było przypału. 

To jest ASZdziennik, ale to prawda.