Morawiecki pokonał rosyjskich hakerów. Zmienił konto na Gmailu i już są bezradni [SERIO]
Okazało się, że wyprowadzenie w cyfrowe pole hakerów z Rosji było dziecinnie łatwe.
Jak ustaliła Gazeta.pl, premier po słynnym wycieku maili ze skrzynki Michała Dworczyka postanowił zabezpieczyć swoją służbową korespondencję. Zmienił więc swoją skrzynkę z „morawiecki@gmail.com” na „morawiecki1941.com". Serio. Sprawił tym samym, że stała się niemożliwa do sforsowania.
Niestety, mniej zaawansowana cyfrowo część opinii publicznej nadal wierzy, że konto w rządowej domenie "gov.pl" byłoby bezpieczniejsze. Laicy nie wiedzą, że na to właśnie liczą hakerzy Putina. Podobno niezrozumiany premier wrócił do domu, puścił sobie Evanescence i ustawił na Gadu-Gadu status "LuBiE dEsZcZ bO w DeSzCzU NiQt NiE WiDzI MoIcH ŁeZ ;((". To ASZdziennik, ale korzystanie przez premiera z maila morawiecki1941@gmail.com to prawda.