12 wypowiedzi Sinead O'Connor o Kościele i o tym, jak wyprzedzała swoje czasy

Paweł Mączewski
10 marca 2023, 10:54 • 1 minuta czytania
Sinead O'Connor była jedną z najważniejszych artystek z początku lat 90. Jej piosenka "Nothing Compares 2 U" była światowym przebojem. W 1992 roku podarła jednak na wizji zdjęcie Jana Pawła II, by zaprotestować przeciwko tuszowaniu pedofilii w Kościele Katolickim. To zaważyło na jej całej karierze, a świat ją wtedy znienawidził.
Fot. AF Archive/Mary Evans Picture Library/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obejrzeliśmy "Nothing Compares". To dokument o drodze artystycznej Sinead O'Connor. Film ukazuje też, jak duży wpływ na jej życiowe wybory miało jej trudne dzieciństwo: częste przenoszenie do innych szkół, pobyt w domu opieki dla "trudnych" dziewczynek i przemocowa matka, która znęcała się nad Sinead.


Co jednak równie ważne, dokument pokazuje postawy i zachowania Sinead, które dziś są już częścią debaty publicznej, ale wtedy wyprzedzały swoje czasy.

Część jej wypowiedzi pochodzi z archiwalnych nagrań, które umieszczono w filmie. Niektóre z nich zostały zarejestrowane później i opisują wydarzenia z tamtego okresu i uczucia, jakie towarzyszyły wtedy artystce.

Wszystkie poniższe cytaty Sinead są prawdziwe.

1. Sinead o swoim trudnym dzieciństwie

"Przyczyną moich własnych nadużyć był wpływ kościoła na ten kraj, który wydał na świat moją matkę. Całe dzieciństwo byłam bita z powodów warunków społecznych, w jakich dorastała moja matka, jej matka i matka jej matki. Porównałabym Irlandię do maltretowanego dziecka".

2. O tym, jak bardzo Kościół Katolicki ingerował w życie obywateli Irlandii

"Zaczęłam studiować Pismo Święte, kiedy byłam bardzo mała. Chciałam zobaczyć, dlaczego używają go do dręczenia mojego narodu. Dlaczego moi dziadkowie nie mogli się nawet pocałować bez poczucia, że będą się smażyć w piekle".

3. O tym, jak Kościół stał się inspiracją do napisania pierwszej piosenki

"Pierwszą piosenką, jaką napisałam, była Take my Hand. Była o karze, jaką wymierzyła mi zakonnica (...) Parę razy musiałam spać w hospicjum za karę, by pamiętać, że jeżeli będę nieposłuszna, skończę jak te kobiety. Gdy poszłam na górę, nie było tam personelu, żadnej zakonnicy ani pielęgniarki. Te biedne staruszki leżały na łóżkach i całą noc wołały pielęgniarki, które nie przychodziły. To było straszne, nie wiedziałam co robić. Byłam przerażona"

4. O tym, jak Sinead została skrzywdzona przez instytucję, która miała ją chronić

"Ci ludzie przekonali mojego ojca, że pomogą mi pokonać problemy wychowawcze, które były wynikiem przeżyć z okresu dorastania. Ale zamknęli drzwi, gdy tylko ojciec mnie tam przywiózł i wzięli pieniądze. Problemy narastały. Chodziłyśmy w kółko, myśląc, że jesteśmy okropne i nie zasługujemy, by żyć".

5. O tym, że ludzie z wytwórni namawiali ją, by usunęła ciążę, bo nagranie pierwszej płyty jest ważniejsze

"Wytwórnie miały wtedy własnych lekarzy, do których cię wysyłali. Lekarz powiedział: Wytwórnia wydała 100 tys. funtów na naganie twojej płyty. Jesteś im winna to, by nie mieć tego dziecka (...) Przelała się czara goryczy, miałam dość tej pieprzonej płyty. Nienawidziłam jej (...) Nie chciałam, żeby jakikolwiek mężczyzna mówił mi, kim mogę być i co robić. Pochodzę z patriarchalnego kraju, w którym mówi się dziewczynie, co może, a czego nie. Pomyślałam, że jeżeli nie przejęłam tego od swojego taty, to nie wezmę tego od nikogo".

6. O społeczności LGBTQ

"Dopóki nie pojechałam do Londynu, nie widziałam gejów. Byli i nadal są inspirujący, zwłaszcza ci, którzy ubierali się jak kobiety. W Irlandii za coś takiego mogliby nieźle oberwać"

7. O tym, jak kiedyś wyglądała pozycja kobiet w jej kraju

"W Irlandii było nie do pomyślenia, by kobieta zarabiała na życie i była niezależna od mężczyzny. Miałam dużo szczęścia, że od 85. roku zarabiałam na siebie. Wiele osób w tym kraju, zwłaszcza kobiet, musiało mówić sobie NIE, zamiast powiedzieć TAK".

8. O traktowaniu kobiet przez przemysł muzyczny

"Przemysł traktuje kobiety protekcjonalnie. Mamy mieć długie włosy, nosić push-upy i malować się błyszczykiem. Zamknąć się i śpiewać. Gdybym była mężczyzną, nie byłoby problemu, ale po kobietach nikt się tego nie spodziewa (...) Nie wiem, czy problem, który ze mną mają, wynika z tego, że jestem kobietą, czy raczej z tego, że nie jestem konformistką".

9. O tym, dlaczego ogoliła się na łyso (odpowiadając na pytanie dociekającego dziennikarza).\

"Ścięłam włosy, bo chciałam je ściąć".

10. O aborcji

"Uważam, że nikomu nie można odbierać prawa do wyboru. Nie chodzi o bycie za aborcją lub przeciw tylko o prawo do decyzji. Kościół specjalnie odwraca od tego naszą uwagę, skupiając się na byciu za lub przeciw. Chodzi o prawo do decydowania o własnym losie. To niczyja sprawa. Nie twojej matki, nie ojca i nie twojego księdza".

11. O tym, dlaczego postanowiła podrzeć zdjęcie Jana Pawła II

"W moim życiu prywatnym dużo się wtedy działo. Odkrywałam pewne rzeczy o tym, co robiła moja matka. Później trafiłam na artykuł o rodzinach, które usiłowały zaskarżyć Kościół o wykorzystywanie seksualne, ale zostały uciszone (...) Teraz wiemy, że to było kłamstwo. [Jan Paweł II, przyp. ASZ] Był zaangażowany w ukrywanie tego, co im się stało. Miałam prawo walczyć z tym, bo kochałam Kościół".

12. O tym, dlaczego się nie poddała

"Nie zamknę się. Byłam maltretowana w dzieciństwie i cały świat się o tym dowie tak jak o każdym innym gnębionym dziecku. Nie uciszą nas tylko dlatego, że nie chcą o tym słyszeć".

Film "Nothing Compares" można obecnie oglądać na platformie Canal+.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.