Co? Nie, Bazyl nic nie ma w buzi, więc nie musisz nawet sprawdzać
Bazyl wie, że nie powinien żuć przypadkowo znalezionych przedmiotów.
I właśnie dlatego tego nie robi.
Nie no, daj spokój, nie musisz się fatygować, uwierz mu na słowo.
Czemu nie otwiera mordki? Noooo booooo akurat nie ma ochoty. A już na pewno nie dlatego, że w mordce trzyma śrubkę. Nie no, daj spokój, niby na co mu zardzewiała śrubka, którą znalazł w kącie pod szafą? Po nic. No właśnie. Dlatego jej nie trzyma.
Nie, naprawdę, nie musisz podchodzić, NIE, BŁAGAM, NIE PODCHODŹ! NIE MA NIC W USTACH, SŁOWO HONORU! Aaaaaaaa...!
Ojej, zobacz, na podłogę spadła jakaś zardzewiała śrubka, zupełnie taka, jaką sobie wyobrażał, że mogłaby leżeć w kącie. Co? Że wypadła mu z pyszczka? Łał, jaki ten świat dziwaczny, śrubki w zębach, kto by pomyślał.
No w każdym razie, musi już iść, bo, eee, ten... Bo teraz jest jego pora drzemki z dala od twojego osądzającego wzroku. Miło się rozmawia, ale, oj, zobacz, jak już późno.
...a tę śrubkę to będziesz gryzł, czy...? Nie, okej, jasne, już wychodzi. Phi, po co miałby zabierać tę śrubkę. Racja. Już idzie na miejsce.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.