Udana zemsta klientek. W margaricie znalazły sól, więc wysmarowały lokal ciastem [PRAWDA]

Aleksandra Kasprzak
14 lutego 2023, 10:48 • 1 minuta czytania
Legenda głosi, że nieważne, jak niewielka jest strefa gastronomiczna w jakimkolwiek lokalu – i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto znajdzie sposób, by rozkręcić w niej dramę. Doskonale wiedzą o tym dwie klientki Bowling City w Gorzowie Wielkopolskim, które postanowiły uprzejmie przypomnieć pracownikom, że są zaledwie mechanicznymi robakami na ich rozkazy. Dały im lekcję życia i zapewniły wrażenia znacznie wykraczające poza typowe niezręczności pracy z ludźmi.
Facebook/Bowling City
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Zaczęło się niewinnie, bo zwykłą imprezą urodzinową. Okazało się, że kilka nieudolnych rzutów tuż po zapewnieniu, że „w liceum byłem kręgielnym bogiem”, zbyt kremowy tort i niezręczne „sto lat” to za mało, by rozpalić wypalone od true crime’ów umysły, więc Nikola i Joanna H. postanowiły zniszczyć pracownikom dzień, częstując ich tekstami typu:


„Tak ch*jowej obsługi nigdy nie widzieliśmy”

„Najpierw obslugujecie facetów, a potem kobiety, bo swędzą was p*zdy”

„Takie dz*wki trzeba spalić”

Tuż po tym, jak wyczerpały swoją leksykalną kreatywność, postanowiły wyedukować ekipę, czym jest szacunek, odpalając słowną artylerię w postaci komentowania pochodzenia jednej z pracowniczek:

„Wyp***dalaj na Ukrainę”

Gdy dotarło do nich, że obelgi pozostawiają tylko niewidoczny niesmak, postanowiły zburzyć bastion ostatni bastion przyzwoitości i rozsmarować po kręgielni cukrowy pomnik trwalszy niż ze spiżu. Ozdobiły więc ciastem kanapę, stoły i podłogę, a potem zostawiły w internecie negatywne opinie. Bo czemu nie?

Nikoli i Joannie H. gratulujemy udanego skoku na kręgielnię i rozumiemy, że nie było innego wyjścia.

Bo gdy jest się zje*em bez szacunku do innych ludzi, wystarczy znaleźć się w jakimkolwiek lokalu, by wystrzelił słynny popcorn Czechowa – przy byle przekąsce, zawsze pojawi się imba.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.