Przeprosiny dla PO za niewiarę, że zalegalizują aborcję, które im wyślemy, jak zalegalizują aborcję
Stoi to w kontrze do licznych przeszłych wypowiedzi liderów PO. I tak kilka dni temu Paweł Poncyljusz, wiceprzewodniczący klubu KO, powiedział, że jest mu bliżej do Korwina niż do niektórych postulatów partii Razem. W listopadzie 2021 r. Małgorzata Kidawa-Błońska oznajmiła w radio, iż "Platforma uważa, że aborcja jest złem". Były lider partii Borys Budka zaznaczał zaś, że "stanowisko zarządu partii w sprawie aborcji jasno podkreśla, że w sprawach światopoglądowych nigdy nie będzie dyscypliny, będzie swoboda w głosowaniu".
Po świecie wciąż chodzą także starcy pamiętający, jak Platforma Obywatelska w ciągu ośmiu latach rządów nie zdobyła się na wprowadzenie nie tylko małżeństw, ale nawet związków partnerskich dla osób tej samej płci. Nie dziwimy się zatem tym, którzy pozostają sceptyczni wobec najnowszej obietnicy Donalda Tuska. Być może nawet sami do nich należymy.
Rozumiemy jednak, że możemy być w błędzie, a w szeregach PO mogła zajść radykalna przemiana. Dlatego już dziś przygotowaliśmy piękną kartkę z przeprosinami za to, że byliśmy niewiernym Tomaszem. Wyślemy ją Platformie, gdy tylko rzeczywiście zalegalizuje aborcję.
Kartka trafi do Platformy Obywatelskiej, gdy partia przegłosuje legalną, dostępną aborcję na życzenie do 12. tygodnia ciąży. Pod hasłem "dostępna" chodzi nam o to, by można było przerywać ciążę w Polsce realnie, a nie tylko na papierze.
Chodzi o to, by lekarz - choćby ze względu na klauzulę sumienia - nie mógł arbitralnie odmawiać zgody na zabieg czy recepty na misoprostol pomimo braku przeciwwskazań medycznych, a osoba w ciąży nie musiała pielgrzymować do odległych klinik, bo we własnym województwie nie da rady. O to również musi się zatroszczyć rządząca Platforma.
Rozumiemy, że może to wymagać ruchów takich jak zniesienie klauzuli sumienia, co może być trudne dla posłów PO. Ale zrobienie tak pięknej kartki z przeprosinami też nie było proste i wymagało dużych umiejętności graficznych, więc chyba jesteśmy kwita.
Co więcej, uroczyście przeprosimy Platformę Obywatelską, nawet jeśli to nie jej autorska ustawa zagwarantuje legalną aborcję w Polsce. Jeśli posłowie partii jednogłośnie zagłosują za dobrym projektem złożonym przez inne ugrupowanie lub projektem obywatelskim takim jak Legalna Aborcja Bez Kompromisów - również oficjalnie przeprosimy.
To chyba uczciwy deal.
Donald, dajesz.
To jest ASZdziennik, ale przysięgamy, że to prawda.