Morawiecki żąda od króla Norwegii ręki księżniczki. "Powinien podzielić się połową królestwa"

Łukasz Jadaś
23 maja 2022, 10:16 • 1 minuta czytania
Król Harald V i królowa Sonja nadal nie odpowiedzieli na apel Mateusza Morawieckiego. Przypomnijmy: premier zażądał od norweskiej rodziny królewskiej ręki księżniczki i połowy królestwa. Mateusz Morawiecki twierdzi, że Norwegia powinna podzielić się tą gigantyczną władzą.
Fot. Jastrzębowski/EASTNEWS/Wikimedia Commons/ Estonian Foreign Ministry
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Deklarację wstąpienia do rodziny królewskiej Mateusz Morawiecki niespodziewanie złożył podczas spotkania na Ogólnopolskim Kongresie Dialogu Młodzieżowego.


– Drodzy norwescy przyjaciele, to nie jest sprawiedliwe – powiedział premier. - Niewielkim, pięciomilionowym krajem rządzi król, a dużo większa Polska ma jedynie premiera, prezydenta i prezesa. Norwegia powinna podzielić się rodziną królewską.

Premier zwrócił się do młodzieży, by napisała do znajomych z Norwegii. Oczekuje, że młodzi Polacy będą naciskać na Norwegów, by ci wymusili na Haraldzie i Sonji podzielenie się tronem.

Morawiecki zapewnił, że jest gotowy do współdzielenia władzy monarszej z prawowitymi następcami tronu. Zaproponował nową formę unii personalnej, na mocy której polski premier wraz z rodziną mógłby przejąć od Norwegii władzę na atrakcyjnymi działkami i zarządzać nimi jako autonomiczną dzielnicą zamorską Polski.

Nieoficjalnie mówi się, że wybrał już także swój książęcy przydomek.

Będzie współrządził Norwegią i Polską jako Moraffson I Długonosy.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.