Prawicowy publicysta krytykuje Trzaskowskiego. Bo nie był premierem, jak miał 33 lata
Urodziny to zwykle czas spotkań z bliskimi, śmiechu, zabawy i prezentów, które sprawiają, że robi nam się ciepło na sercu. Niestety, nie wszyscy chcą się cieszyć razem z nami - niektórzy wolą narzekać i wypominać nam brak sukcesów. I tak świeżo upieczony 50-latek Rafał Trzaskowski znalazł się w ogniu krytyki prawicowego publicysty Stanisława Janeckiego.
Możliwe, że chętnie śmiejecie się teraz z Rafała Trzaskowskiego, pewni, że istotnie jest nieudacznikiem. Pomyślcie jednak, że macie te swoje 25 albo 30 lat i w szkole mówili, że jesteście zdolni, a wciąż nie macie na koncie ani jednej platynowej płyty. Nie chcemy nic mówić, ale Mata i Young Leosia są młodsi, a jakoś dali sobie z tym radę.
Większość czytelników ASZdziennika wciąż nie otrzymała także Nike, Orła, żadnej nagrody na Boskiej Komedii ani nawet głupiego Paszportu Polityki. Być może oznacza to, że nasz portal czytają same życiowe przegrywy (jednocześnie pozdrawiamy, oczywiście, wszystkich czytelników będących laureatami takich nagród - gratulujemy, wam się udało).
Jednak najgorsze - to, co całkowicie nas pogrąży - jeszcze przed nami.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać: większość z nas nie jest nawet prezydentem Warszawy.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.