Jaworzno rozwiązało problem smogu: usunęło czujniki smogu

ASZdziennik
Jaworzno od pewnego czasu było w czołówce najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast Europy, ale na szczęście już nie jest. Bo Jaworzno wymyśliło plan! Jaki? Sprytny!
Fot. Damian Klamka/East News
- Mieszkańcy Jaworzna nie mogą samodzielnie sprawdzić stanu jakości powietrza w mieście. Nie ma u nas stacji pomiarowej Państwowego Monitoringu Środowisk - pisze lokalny portal Jaw.pl.

Władze miasta zrezygnowały z czujników Airly po tym, gdy Jaworzno trafiło na czołówkę listy najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie.

Do sprawy odniosła się radna Jaworzna. W komentarzu dla mediów wytłumaczyła, że czujniki były zainstalowane "tylko na kilku dachach", nie są zatem reprezentatywne dla całego miasta.

- W dodatku pewna dowolność w algorytmie publikowanych rankingów skutkowała nieuzasadnionym negatywnym oddźwiękiem społecznym - uzasadniła radna, podkreślając, że pomiary smogu były krzywdzące dla Jaworzna.


Z danych firmy Airly wynika tymczasem, że czujniki smogu były zainstalowane w miejscach wskazanych przez miasto, i w całości umieszczone zostały na obiektach użyteczności publicznej, z czego 80 proc. stanowiły placówki szkolne.

Pomysł Jaworzna brzmi tak, że nie zdziwimy się za bardzo, jeżeli zainspiruje się nim rząd.

I oprócz czujników smogu usunie też na przykład GUS, żeby problem inflacji zniknął.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.