8 tekstów taty, za którymi tęsknisz, chociaż się nie przyznasz

ASZdziennik
Czy na świecie jest ktoś bardziej denerwujący niż twój własny ojciec? Być może twoja matka. Oto twierdzenie, z którym bez wahania zgodzi się większość nastolatków, a także ludzi, którzy są akurat u rodziców na weekend. Są jednak takie chwile - w samotności, z dala od przytulnego rodzicielskiego M3 - kiedy gdzieś głęboko w sercu czujesz, że nie miałbyś nic przeciwko temu, żeby właśnie teraz usłyszeć czułe, ojcowskie "Światło zgaś, po co się pali".
Fot. 123rf.com
Oto 8 tekstów taty, za którymi trochę czasem tęsknisz, chociaż sam tego do końca nie wiesz, a już na pewno się nikomu nie przyznasz.

1. Wyprostuj się
Kiedyś słyszane 15 razy dziennie, nierzadko w połączeniu z groźbą kupna Pajączka. Dziś, kiedy powyginana na fotelu już drugą godzinę oglądasz serial, nie ma nikogo, kto spojrzy na ciebie znad "Przeglądu Sportowego" i dwoma słowami wyrazi troskę o twoje zdrowie i dobrostan. Nie ma miłości, nie ma ciepła, jest tylko twój fotel, serial i ból odcinka lędźwiowego nazajutrz.

2. Co tam w szkole?
Zdanie, które w niektórych rodzinach stanowi ok. 40% kontaktu ojciec-dziecko. "Nic" odpowiadałeś kiedyś lakonicznie, pędząc na podwórko albo grać w komputer. Dziś z rozkoszą przywitałbyś i to pytanie, i sześć godzin lekcji zamiast korpo do 19.30.

3. Prąd nie jest za darmo
Niestrudzony ekolog i zarazem strażnik domowego skarbca - to właśnie polski ojciec, który zgasi po tobie światło w łazience, jednocześnie wyjaśniając ci motywy swojego działania. Teraz możesz zrobić sobie w domu Las Vegas, a potem złapać się za głowę na widok rachunku od Energi. Oto ta słynna iluzoryczna wolność dorosłości.

4. Mam dla ciebie bojowe zadanie
Niektórzy ludzie płacą gruby hajs za osobistych asystentów, którzy organizują im czas. Ty w domu rodzinnym przez tyle lat miałeś to za darmo. Czy to nie piękne?

5. Nie zmieniaj programu, oglądam przecież
Piękny klasyk znany z każdego wieczoru z rodziną przed TV, przepleciony czasem chrapaniem. Ale jest patent na nagłe drzemki ojca: włączcie TTV i obejrzyjcie nowy program „Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec”. O co chodzi? Komik – Robert Motyka – wraca do rodzinnego domu na kilka tygodni, by pomóc ojcu przy remoncie. Twój ojciec na pewno nie zaśnie dopóki nie wytknie Motyce i jego ojcu tego, co robią źle. A przecież wszystko robią źle.

6. Kapcie załóż
Kiedy przez gardło nie przechodziły trudne, intymne słowa "kocham cię, synu", twój ojciec znajdował inne, jakże podobne. Dzisiaj, jako dorosły, możesz sobie rozsypać kostki lodu po kuchni i chodzić w nich na bosaka, a mimo to nikt nie zwróci na ciebie uwagi. Smutne.

7. Może jeszcze na lampę wejdziesz?
Istnieją rodziny, w których, gdy tylko córka pragnie kontaktu z ojcem, wystarczy, że podczas rodzinnego wieczoru przed TV umieści nogi na stole w salonie. Od razu usłyszy wtedy ciepłe, czułe i dowcipne słowa o lampie. A dzisiaj? Tata najwyżej skomentuje twoje story na Insta, że może byś na sufit weszła. Niby to samo, ale jednak kiedyś było fajniej.

8. Mnie świecisz czy sobie?
Zdanie demonizowane w kulturze internetowej, przywołuje jednak miłe wspomnienia wspólnej pracy (nierzadko wykonywanej w ramach zadania bojowego). Gdy twój ojciec grzebał pod maską, a ty trzymałeś mu latarkę, on był mistrzem, ty - czeladnikiem. Piękne, męskie porozumienie i skrócony kurs brzydkich wyrazów - oto, co ewokuje pytanie "mnie świecisz czy sobie?".

I dlatego przy najbliższej okazji podziękuj ojcu, jeśli dzięki jego naukom masz jeszcze zdrowy kręgosłup, nie marnujesz prądu i umiesz siedzieć jak człowiek.

To jest ASZdziennik dla TTV i nowego programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec", w którym komik Robert Motyka wraca w rodzinne strony, żeby spędzić z ojcem kilka tygodni przy remoncie. Premiera 23 listopada o 22:00 na TTV