Piotr Najsztub nie jest winny, że wjechał w 77-latkę na pasach ¯\_(ツ)_/¯
Miły gest Sądu Okręgowego w Warszawie. Właśnie zapadł wyrok, z którego wynika, że Piotr Najsztub potrącił w 2017 roku kobietę na pasach, przez co doznała pęknięcia kości czaszki i złamania żeber, ale dziennikarz nie jest winny.
"To nie jest tak, że bycie osobą pieszą zwalnia wszystkich pieszych od zachowania również szczególnej ostrożności" - miał stwierdzić sędzia orzekający wyrok. Niestety poszkodowana kobieta nie mogła usłyszeć tych dobrych rad, bo od czasu wypadku (2017 rok) zmarła z innych powodów.
W 2018 roku Sąd Rejonowy w Piasecznie stwierdził, że Najsztub jednak jest winny i nałożył na niego karę pieniężną. W sprawie dziennikarza interweniował jednak Minister Sprawiedliwości, co zaowocowało zmianą wyroku i odwołaniem się strony pokrzywdzonej.
Jak przypomina brd24.pl, że "dziennikarz jechał samochodem bez ważnych badań technicznych. Jechał też pomimo tego, że wcześniej odebrano mu prawo jazdy", jednak z powodu formalnych niedopatrzeń nie dostarczono Najsztubowi decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Więcej o tej sprawie przeczytacie na portalu brd24.pl.
A to, dlaczego zapadł taki wyrok, tłumaczy Łukasz Zboralski.
To jest ASZdziennik, ale wyrok sądu jest prawomocny.