Kukiz wściekły na demonstrację. Wolałby, żeby nie protestowano podczas mszy [WIDEO]

Paweł Mączewski
Wczoraj w ok. 100 polskich miastach doszło do masowych protestów pod wspólnym hasłem "ZostajeMY w UE". Niestety - jak wskazał Paweł Kukiz, były dość nikczemne, bo odbyły się w czasie mszy.
Fot. Tvp.info/Twitter
Do ich organizacji nawoływał przed weekendem Donald Tusk, dzięki czemu na TVP można było zobaczyć mnóstwo ciekawych pasków typu: "Polska konstytucja niemiecka hegemonia", czy "Tusk atakuje polską suwerenność".

Byliśmy zaskoczeni i trochę zawiedzeni, że ani razu nie pojawił się napis "für Deutschland".

Swoim niezadowoleniem na uliczne demonstracje podzielił się też słynny antysystemowiec, człowiek, którego podobno nie da się kupić: Paweł Kukiz.
- Organizowanie takiego zdarzenia, takiego buntu czy tego rodzaju wydarzenia na Placu Zamkowym, tego samego dnia i o tej samej godzinie, gdzie cyklicznie odbywa się, w tym samym mniej więcej czasie, msza poświęcona ofiarom katastrofy smoleńskiej, to jest perfidne po prostu, nieludzkie. To jest już przekroczenie wszelkich granic. To świadczy o złej woli i złych intencjach - oburzył się Kukiz.


Co ciekawe, było to jedne z jego nielicznych wypowiadanych zdań, w których nie wspomniał nic o JOW-ach.

To jest ASZdziennik, ale Paweł Kukiz istnieje naprawdę.