8 powodów, dla których Nevermind to po 30 latach nadal nasz ulubiony album

Paweł Mączewski
Dzisiaj mija 30. rocznica jednej z najważniejszych płyt w historii. I chociaż trzy dekady to spory kawałek czasu, nasze ramoneski już wiszą głęboko w szafie, a w najbliższym czasie zamiast na jakiś grunge'owy koncert pewnie trzeba się będzie udać na badanie prostaty, to wciąż Nevermind Nirvany jest naszą ulubioną płytą. Oto 8 powodów dlaczego. 
Fot. wiki commons
1. Są autorami hymnu generacji X "Smells Like MMMBop".
Fot. Paweł Mączewski

2. Przekonali młodzież i scenę grunge, że zawsze należy się schludnie ubierać.

3. Byli tak bardzo natchnionym zespołem, że kilka lat potem wydali Blood Sugar Sex Magik. Tego samego dnia, co Nevermind. Wow.
Fot. RHCP - Blood Sugar Sex Magik

4. Podpisali lukratywną umowę z globalną siecią fast foodów, by do zestawów dla dzieci dodawać zabawkowe gitary z wgraną melodyjką ich wakacyjnego hitu "I hate myself and I want to die"
Fot. 123rf.com

5. Lider zespołu powiedział słynne motywacyjne słowa: "Lepiej położyć się spać wcześniej, niż być zmęczonym następnego dnia".
Fot. 123rf.com

6. Byli inspiracją dla takich genialnych zespołów, jak KoЯn i Limp Bizkit.
Fot. wikimedia.org

7. Podchodzili do instrumentów muzycznych z należytym szacunkiem, dzięki czemu wokalista otrzymał ironiczną ksywkę "Fender Destroyer".

8. "Nevermind" był inspiracją dla wielu młodych artystów, którzy nigdy jednak nie dorównali poziomem jego wielkim autorom.




To jest ASZdziennik, wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone oprócz faktu, że po 30 latach nadal kochamy Nirvanę.