7 groźniejszych nazw niż Białe Miasteczko, których przestraszy się premier

Paweł Mączewski
Protest przedstawicieli ochrony zdrowia trwa, ale premier Morawiecki pozostaje nieugięty i nie chce się spotkać na pertraktacje. Nie brakuje opinii, że powodem takiego zachowania ze strony szefa rządu może być elementarny brak jego empatii, godności i rozumu człowieka. 
Fot. 123rf.com
Istnieje jednak też podejrzenie, że winna sytuacji jest też sama nazwa "obozu", które powstało pod Sejmem. Bądźmy szczerzy: "Białe Miasteczko" nie brzmi zbyt groźnie. 

Dlatego właśnie przygotowaliśmy 7 wariantów nazw, które lepiej oddadzą charakter sytuacji, gdzie że żarty się już skończyły. 

1. Obóz Krwawych Skalpeli

2. Amputacja Rządu

3. Betonowa Dżungla Śmierci Klinicznej 

4. Frakcja Urazowa "Pod Nóż"

5. Związek Złamań Otwartych Premiera

6. Kroplówka Kaleczącego Bólu 

7. Rządowy Zgon

Jeżeli natomiast potrzeba wam ich jeszcze więcej, to polecamy zerknąć na ściągę w postaci organizacji antyszczepionkowców, którzy są równie dobrzy w wymyślaniu nazw co w tworzeniu teorii spiskowych. 
To jest ASZdziennik, ale ochrona zdrowia rzeczywiście protestuje, bo domaga się lepszych warunków pracy.