Uchodźcy: zabrali ze sobą kota. Prawicowy Twitter: za gruby, ZA ŁADNY, PODEJRZANY!!1

ASZdziennik
Fundacja Ocalenie, która pomaga uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej, napisała na Instagramie o uchodźczyni z kotkiem. Rodzina uciekająca z Afganistanu zabrała go ze sobą i to był jej błąd. Bo obrońcy granic z Twittera wszczęli szeroko zakrojone śledztwo w sprawie jego tłuszczyku i sierści.
Fot. Grzegorz Dabrowski / Agencja Gazeta
- Wysyłamy zdjęcie kotka. Tak, przyjechał z Afganistanu. Panie mówią, że chciały go zostawić, ale on ciągle za nimi szedł. Wiec w końcu ugięły się i zabrały ze sobą - napisała Fundacji Ocalenie.

Dla twitterowej prawicy to było zbyt wiele. Kot jest zbyt zadbany, zbyt gruby, za ładny. I pewnie tylko czeka, by wyjadać polskim puszkom ich saszety. Obrońca granic zadbał o dobre wykadrowanie oryginalnej foty (autorstwa fotografa Grzegorza Dąbrowskiego), by przypadkiem nie było widać, że kota nie trzyma rosły mężczyzna w sile wieku.


Całe zdjęcie wygląda tak:
Fot. Grzegorz Dąbrowski / Agencja Gazeta
A! Skoro już tu jesteście, dzielimy się ważnym apelem Jagody Grondeckiej - dziennikarki, relacjonowała wydarzenia w Afganistanie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.