Polska otwiera sieć zeroemisyjnych restauracji. Wszystko można smażyć na betonowych placach

ASZdziennik
Kiedyś było gorzej, bo potrzebny był wysokoemisyjny piec. Dziś wystarczy plan zagospodarowania przestrzennego i trochę betonu. Krzeszowice w Małopolsce wzorem bliźniaczych miast z całego kraju ułatwiły życie młodym. Mogą już smażyć sobie jajecznicę na betonowych płytach rynku.
Fot. 123rf.com
Relację z narodzin nowej fali gastronomicznego szaleństwa zamieścił na Twitterze Jan Mencwel. Na zdjęciach widać 19-letniego Kacpra Ropkę, który nie musi opalać kuchenki węglem ani gazem, by cieszyć się smakiem pysznej jajecznicy. Projektanci betonowych placów w centrach miast twierdzą, że młodzi pokochali ekologiczny trend rewitalizacji betonu na potrzeby gastronomii. Tak wygląda ich zdaniem przyszłość targów śniadaniowych: zero emisji, troska o planetę i komfort życia przyszłych pokoleń.


Sieć zapowiada rychłą ekspansję w całej Polsce. Trwają poszukiwania terenów zielonych, które można zaadaptować na betonowe patelnie. Podobno jeszcze kilka niezabetonowanych placów zostało.

To jest ASZdziennik, ale betonoza nie jest zmyślona.