SMUTNE: Rymanowski ofiarą hejtu. Tylko za to, że zaprosił antyszczepionkową lekarkę do Polsat News
Straszny hejt i nienawiść spadły na Bogdana Rymanowskiego, dziennikarza Polsat News. I za co? Za nic. Wystarczyło, że - zgodnie z medialną logiką siedzenia okrakiem na płocie - do programu "Gość Wydarzeń" o szczepieniach oprócz prof. Andrzeja Fala, specjalisty od zdrowia publicznego, zaprosił Katarzynę Ratkowską, psychiatrkę i psychoterapeutkę, według której szczepionka to groźny eksperyment. A lek już mamy, tylko o tym się nie mówi.
To wyłącznie za to, że umożliwił i nieszczególnie kontrował wypowiedzi lek. Ratkowskiej o tym, że białko w szczepionkach jest toksyczne, jej rewelacje - sprzeczne z badaniami - o nieskuteczności szczepionek wobec wariantu Delta oraz twierdzenia, że szczepionki to eksperyment medyczny (co nie przeszkodziło psychiatrce na jednym wdechu dodawać, że COVID-19 należy leczyć amantadyną, która nie jest przetestowana jako lek na tę chorobę).
Czy naprawdę za takie coś należy niszczyć dziennikarza opiniotwórczej telewizji informacyjnej?
Szczególnie, że - jak wykazała kwerenda ASZdziennika - Bogdan Rymanowski nie zrobił nic sprzecznego z dziennikarską praxis w polskiej telewizji. Zaprosił po prostu dwie strony pozostające ze sobą w jak największym konflikcie, nie zwracając uwagi na to, że jedna mówi rozumnie, a druga bredzi niesprawdzone głupoty szkodliwe dla społeczeństwa.
Jak udało nam się również ustalić, 97% widzów po obejrzeniu takiego programu ma poczucie, że prowadzący jest bezstronny, obiektywny i CNN brałoby go z pocałowaniem ręki. A to, że goście z dwóch skrajnych stron barykady kłócą się i nie zgadzają, to nic dziwnego.
Bo przecież prawda leży pośrodku.
To jest ASZdziennik, ale skład programu "Gość Wydarzeń" jest prawdziwy.