Lekarze przypominają: dopiero po 3 tygodniach urlopu organizm regeneruje nienawiść do pracy
Dopiero 21 dni nieprzerwanego wypoczynku pozwala na zregenerowanie akumulatorów frustracji - wynika z badań Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Dzięki długim urlopom pracownicy mogą tchnąć nową energię w niechęć do swoich karier po roku pełnym ciężkiej odrazy.
Pracownicy, którzy nagle odcinają się od PILNYCH mail, niemiłego szefa zmiany lub polityki z Twittera, bezskutecznie próbują dostrzec piękno w przyrodzie lub odnaleźć przyjemność w spędzaniu czasu wolnego na odpoczynku.
Drugi tydzień urlopu przynosi pewną stabilizację. Organizm próbuje zrekompensować sobie brak znienawidzonej pracy narzekaniem na komary, wysokie temperatury lub zbyt małe porcje frużeliny na gofrze.
Dopiero w trzecim tygodniu wypoczynku dochodzi do obniżenia poziomu kortyzolu w organizmie. To wtedy ustępują nerwobóle brzucha, by już pierwszego dnia po powrocie do pracy mogły uderzyć ze zdwojoną siłą.
Badacze w podsumowaniu podkreślają ponadto, że muszą iść na urlop, bo nie chce im się pisać nudnych podsumowań, których i tak nikt potem nie czyta.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.