Czarnek poszerza uprawnienia kuratorów. Będą mogli sami osądzić i stracić heretyków
PiS już przed wyborami w 2019 roku zapowiadał "przywrócenie ważnej pozycji kuratorów oświaty, dzięki czemu można realizować politykę oświatową państwa”. I w końcu Przemysław Czarnek w najnowszym rozporządzeniu o nadzorze pedagogicznym znaczenie rozszerzył uprawnienia kuratorów.
Czarnek zauważył, że coraz więcej jednostek i grup sprzeciwia się doktrynie Kościoła i ministerstwa. Dotyczy to zarówno uczniów, nauczycieli, jak i dyrektorów publicznych i prywatnych szkół i uczelni. Kuratorzy mają "wszelkimi możliwymi sposobami wyplenić z nich ideologię LGBT, dżenderu, ateizmu czy ekologizmu".
W nowym rozporządzeniu kontrowersyjne są zwłaszcza zapisy o prawie kuratorów do egzekucji osoby, która nie wyrzeknie się fałszywej doktryny oraz ten o możliwości wydobycia przyznania się do bycia winnym herezji torturami.
- Tak, technicznie to możliwe, ale mowa tutaj oczywiście o ekstremalnych przypadkach - uspokoił Czarnek. - Których, szczerze wierzę, uda się uniknąć, jeśli wszyscy będziemy przykładnie pracować ku chwale Kościoła.
- Ku chwale Kościoła! - odparł zastęp ubranych w długie czerwone szaty postaci.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale nie tak bardzo, jak byśmy chcieli.