Ataki agresywnych wron w Warszawie. Dlaczego Trzaskowski tresuje je do dziobania ludzi?
W Warszawie właściwie nie da się już normalnie mieszkać. Mieszkańcy stolicy od kilku dni cierpią z powodu ataków agresywnych wron. Dlaczego Rafał Trzaskowski swoim dziwnym hobby naraża życie i zdrowie niewinnych ludzi?
Jak udało się nam dowiedzieć, prezydent Warszawy oddaje się swojej nowej pasji. To sokolnictwo i tresura dzikiego ptactwa. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie jeden detal. Trzaskowski najwyraźniej tresuje je do ataków na ludzi.
- Wrona goniła mnie po Parku Skaryszewskim, nie mogłam jej zgubić, wyglądała na wyborczynię KO - skarży się pani Agata z Pragi. - Wyraźnie widziałam, że na nodze miała obrączkę z napisem #RAFAŁ2025.
- Podrapała mnie w drodze ze sklepu, pomagał jej jakiś mops i szarpał mnie za nogawkę - przyznaje pan Michał z Mokotowa. - Gdybym nie odgonił jej rulonem z "Do Rzeczy", dzisiaj byśmy nie rozmawiali.
Takich relacji napływają do nas setki. Czy to przypadek, że każda z zaatakowanych osób nie głosowała na Rafała Trzaskowskiego w ostatnich wyborach? Dlaczego Rafał Trzaskowski tresuje stada wron, by dziobały jego przeciwników politycznych?
- Za pomocą wron Rafał Trzaskowski chce prawdopodobnie wyrównać rachunki z tymi mieszkańcami Warszawy, którzy nie są zadowoleni z jego rządów – twierdzi jeden z komentatorów TVP Info. - Najpierw czajka, teraz wrona. Wystarczy połączyć kropki - dodaje.
Przypominamy, że Rafał Trzaskowski nie tylko deszczem, ściekami oraz wronami nęka mieszkańców stolicy.
Stada agresywnych komarów z prywatnej hodowli Trzaskowskiego mają być lada dzień wypuszczone na terenie całego miasta.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.