Miły gest Zofii Klepackiej. Powiedziała feministkom, że może potrzebują faceta [DOBRE RADY]

ASZdziennik
Wszyscy znamy Zofię Klepacką, windsurferkę, olimpijkę, tropicielkę genderu, przeciwniczkę dostępu do aborcji i aktorkę w teledysku "Grzechy sodomskie". Na szczęście mimo tych mało postępowych poglądów Klepacka wciąż czuje kobiecą wspólnotę i zawsze ma w zanadrzu dobre słowo dla swoich sióstr. Właśnie serdecznie poradziła im, żeby poszukały sobie faceta.
Fot. Facebook/Zofia Klepacka
Wszystko zaczęło się od postu, w którym windsurferka potępiła dostęp do aborcji. "W 10 tygodniu tak wygląda dziecko. Nie jakiś zlepek komórek jak to większość celebrytów powtarza i wmawia innym..." - napisała Klepacka, opatrując wpis wydrukiem USG, na którym przy najlepszych chęciach trudno dopatrzyć się dziecka. Żeby jeszcze bardziej skonfundować odbiorcę, do wydruku przyczepiła fotki dwóch sympatycznych bobasów, które mają za sobą ciut więcej niż 10 tygodni rozwoju płodowego. O co chodzi? Nie wiadomo.


Wiadomo za to, że na wpis o tym, jakim to upadkiem jest aborcja na życzenie, zareagowały inne kobiety - wklejając w komentarzach numer infolinii Aborcyjnego Dream Teamu. A oto odpowiedź: - Rzuciły się na mnie rozwścieczone macice, feministki - zaczyna Klepacka, jednocześnie nonszalancko się śmiejąc i prowadząc samochód.

- Pod każdym postem piszą mi numer na aborcję, który jest fejkowy. Słuchajcie, dziewczyny, naprawdę, to nie ma sensu, że wstawiacie pod każdym moim postem fejkowy numer do aborcji - mówi dalej windsurferka o *prawdziwym* numerze Aborcji Bez Granic. Sprytnie!

Ale dopiero potem idzie prawdziwy cios. Wszystkim tym feministkom w pięty pójdzie:

- Ja nie potrzebuję aborcji, ale za to może wy potrzebujecie faceta - kończy Klepacka, dyskretnie przywołując wiekową narrację o tym, że te histerie u bab to od braku seksu.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, ma to wiele sensu.

Bo dostępem do legalnej, bezpiecznej aborcji najmniej przejmują się zazwyczaj kobiety, które nie mają kontaktu z facetami, żyją w celibacie i nie mają szans na ciążę.

To jest ASZdziennik, ale wszystkie cytaty są prawdziwe.[/i]