Ślub dla ciebie. Sprawdź, jaki najbardziej do ciebie pasuje [WIELKI WYBÓR] [POMAGAMY]
Yes! Yes! Udało się! Po wielu miesiącach singlowania, randek, a potem drżenia, czy ON na pewno traktuje cię jak przyszłą matkę swoich dzieci, nareszcie nadszedł ten moment - twój chłopak ci się oświadczył. Osiągnęłaś cel życia, wygrałaś los na loterii, jesteś w tej najszczęśliwszej dla kobiety chwili, kiedy ktoś ją z e c h c i a ł. Teraz już nigdy nie będziesz samotna i już zawsze będziesz mogła patrzeć z lekką, prawie niewyczuwalną wyższością na koleżanki-singielki.
Teraz jednak zostaw za sobą przeszłość. Przed tobą inny dylemat i to z gatunku tych najważniejszych w życiu. To od niego będzie zależało, jaką opinię będzie miała o tobie rodzina przez najbliższy rok. To tym tematem będzie żyła twoja matka przez najbliższe pięć. To dla tego wydarzenia założysz konto na Pintereście.
Twoje wesele.
Impreza, która ma jednocześnie (a) olśnić wszystkich (b) kosztować normalne pieniądze i (c) raz na zawsze pokazać, że nie jesteś taka jak inne, nudne panny młode. Sprawdź, które wesele najbardziej do ciebie pasuje - tylko najpierw rozstrzygnij, jaki właściwie bierzesz ślub:
ŚLUB CYWILNY
W ostatnich latach model znormalizowany dzięki programowi „Ślub od pierwszego wejrzenia”, w którym dwoje nieznajomych zeswatanych przez psychologów spotyka się dopiero w urzędzie, a wszystko to pokazuje TVN. Mimo to ślub cywilny pozostaje rozwiązaniem głównie dla nowoczesnych par młodych z Warszawy, Gdańska i Poznania.
Weź go, jeśli rodzina nic dla ciebie nie znaczy, głosowałaś na partię Razem, a dzieci planujesz wychować na pogan. Do ślubu cywilnego pasuje T-shirt z Latającym Potworem Spaghetti, dżinsy i zblazowana mina, a nie pasuje marsz Mendelssohna, rzucanie ryżu i szczęście matki.
ŚLUB KOŚCIELNY
Piękna ceremonia dla osób, które kochają tradycję i lubią za dwie pensje kupić sobie ubranie, które włożą raz w życiu. Podczas ślubu kościelnego czeka cię wiele emocji, na przykład wzruszenie przy pięknych słowach listu Świętego Pawła albo zażenowanie, kiedy ksiądz na kazaniu powie, że teraz najwyższy czas się rozmnażać i zaludniać Ziemię. Na szczęście na wszystkie skrajne wrażenia przygotują cię pobierane uprzednio nauki przedmałżeńskie.
Weź ślub kościelny, jeśli ważny jest dla ciebie ceremoniał albo jeśli naprawdę bardzo masz ochotę sprawdzić, jak smakuje mszalne wino, bo to jedyny raz, kiedy dadzą ci się go napić.
A potem już możemy przejść do wesela.
WESELE W KLUBIE
Dla tych panien młodych, które brały ślub cywilny w T-shircie. Wesele w klubie jest fajne na francuskich filmach i egzotyczne w polskich realiach. Urządzają je artyści, wolne duchy oraz inni ludzie, którzy nie mają pieniędzy, za to mają zaprzyjaźnionego właściciela lokalu. Do klubu zapraszasz tych młodszych i fajniejszych członków rodziny, przyjaciół, znajomych, a na końcu robisz także wydarzenie na FB dla wszystkich pozostałych, bo w końcu duża sala już wynajęta, to czemu ma się zmarnować.
OBIAD DLA RODZINY
Elegancki wybór dla osób, które nie chcą, żeby mamie było smutno, ale też nie lubią wodzirejskich zabaw w komórki do wynajęcia – czyli tak zwany zgniły kompromis. Jeśli urządzisz obiad dla rodziny, prawdopodobnie jesteś sztywniarą, która nie wie, co to jest dobra zabawa. Nikt nie chce cię urazić, ale taka jest prawda.
Ta impreza to taka dorosła komunia, tylko teraz możesz sobie walnąć winko (bo wódki nie ma), a zamiast ilustrowanej Biblii dostaniesz komplet sztućców do ryby. Wady obiadu dla rodziny: powyżej. Zalety obiadu dla rodziny: możesz po nim jeszcze wymknąć się na drugie wesele w klubie.
GARDEN PARTY
W okresie narzeczeństwa przedawkowałaś internet, poszukując inspiracji wizualnych, i teraz odrzucają cię wszystkie polskie sale weselne. Dlatego wesele urządzasz w czerwcu, w ogrodzie, żeby poczuć się jak w Ameryce. Podczas garden party jest najwięcej zmiennych, które mogą zepsuć twoje święto. Dlatego wybierz takie wesele wyłącznie, jeśli jesteś nieustraszoną osobą o stoickim podejściu do życia – nikt nie chce panny młodej na Xanaxie.
Nie przesadź także z dekoracjami, żeby potem nie było tak, że nikt nie zapamięta twojej sukni boho i magicznej atmosfery, ale wszyscy będą latami wspominać, jak to ciocia Ania podpaliła sobie włosy. Można by było tego uniknąć, gdybyś w estetycznym szale nie uparła się na lampiony na drzewach.
PRZYJĘCIE TYPU BANKIET
Zwykłe, klasyczne wesele. Usadzeni odgórnie goście siedzą przy okrągłych stolikach i każdy jest trochę niezadowolony, bo myśli, że z innym towarzystwem byłoby fajniej. Gra DJ, są trzy ciasta i na główne danie można sobie wybrać, czy ma być mięso, czy wege. Salę ozdabiają balony.
Wybierz takie wesele, jeśli w życiu starasz się kroczyć drogą środka, bez ekstrawagancji. Uwaga: jeśli urządzasz bankiet, a mimo to chcesz zademonstrować, że nosisz w sobie nutę szaleństwa, jest na to sposób. Wystarczy, że pierwszego walca z mężem zatańczysz w trampkach Converse, unosząc bezę sukni niby spienione fale. Potem babcia będzie mówić, że ta nasza Ewcia taka młodzieżowa.
BIESIADA
Wesele bez hamulców, na którym każdy gość poczuje, że żyje. Jest wodzirej, kącik z wiejską kiełbasą, cover „Danza Kuduro” i gra w rozpoznawanie panny młodej po kolanach. Twoja bratowa, która pochodzi z Żoliborza, będzie na to kręcić nosem, ale nie martw się: koło dwudziestej trzeciej bimber zrobi swoje i pierwsza zgłosi się do zabawy z nadmuchiwaniem balona pupą.
Wybierz wesele typu biesiada, jeśli jesteś wyluzowana, nie wstydzisz się tego, że nie urodziłaś się szlachcianką, a oprócz tego lubisz rywalizację (rano z mężem będziecie liczyć, kto więcej zebrał do koszyczka w czasie płatnego odbijanego). Nie wybieraj wesela typu biesiada, jeśli masz kij w tyłku.
Albo jakoś bardzo zależy ci na tym, żeby żaden pijany wujek nie rozbił sobie łuku brwiowego o stół.
To jest ASZdziennik, ale są na tym świecie różne wesela.