Czarnek uspokaja. Zaległości z religii będzie można nadrobić pielgrzymką na Jasną Górę
Uczniowie już nie muszą się bać, że zdalna nauka religii pozbawi ich wiedzy i doświadczeń, jakie normalnie wynosili z sali lekcyjnej. Wszystko dzięki głębokiej mądrości ministra Czarnka, który dobrze wie, jak formatywne dla młodej duszy jest poznawanie wiary przodków. MEN właśnie ogłosił, w jaki sposób dzieci mogą nadrobić zaległości.
Jak dodał, MEN zachowuje elastyczność: uczniowie niekoniecznie będą musieli przerabiać program religii z poprzednich klas już na żywo, po powrocie do szkoły.
- Oczywiście będzie i taka możliwość - uspokaja minister Czarnek tych z rodziców, którzy są zatroskani o dzieci i nie chcą pozbawiać ich 2 h tygodniowo w towarzystwie księdza. - Przewidujemy jednak także szereg zastępczych rozwiązań.
By zaliczyć przedmiot, uczniowie będą mogli m.in. jeszcze raz spowiadać się przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca albo pójść na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę.
- Młodsze dzieci z północnych województw ewentualnie zamiast tego mogą wybrać lokalne sanktuarium maryjne - poinformował Czarnek o taryfie ulgowej dla podstawówek.
Wiadomo też, że religia zostanie automatycznie zaliczona wszystkim uczniom działającym w Ruchu Światło-Życie, a także chłopcom pełniącym posługę ministrancką. MEN wciąż zastanawia się, czy podobne korzyści należą się dziewczynkom śpiewającym w chórze.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, szykują się także inne zmiany w zasadach nauki szkolnej.
Bez zaliczenia religii nie będzie promocji do następnej klasy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.