34-letnia mama reaguje na szczeniaka z identyczną ekscytacją, co jej 4-letnia córka
Krzyczenie "pieseeek!", pisk, niekontrolowany chichot - to typowe zachowanie 4-letniej Mai, gdy na spacerze zobaczy szczeniaka. To także typowe zachowanie jej 34-letniej mamy.
Taka sytuacja powtarza się na każdym spacerze, gdy tylko z naprzeciwka podejdzie ktoś z młodym psem. Dorosła kobieta, która na co dzień pracuje w biurze rachunkowym, zamienia się emocjonalnie w czteroletnią dziewczynkę.
Kiedy szczeniak do niej podchodzi, wyrzuca z siebie tylko "O JEZU, NIE DAM RADY" z powodu przedawkowania słodyczy i rzuca się w wir zabawy i radosnych okrzyków.
I trochę się opanowuje, dopiero gdy ktoś pyta, czy dopuści córkę, żeby też pogłaskała psa.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.