Śmierć po szczepieniu: 10-latek zmarł bezpośrednio 92 lata po zaszczepieniu na ospę

Łukasz Jadaś
Ostrzeż bliskich! Mają prawo do wolnej i świadomej zgody. O śmierci wywołanej toksycznym szczepieniem poinformowała facebookowa grupa "Fakty o szczepieniach - czipy, 5G, depolulacja". W Zabrzu zmarł 10-letni Henryk P. Zgon nastąpił bezpośrednio 92 lata po podaniu szczepionki na ospę.
Fot. 123rf.com
Eksperci z Facebooka nie mają wątpliwości - śmierć dziecka była wynikiem powikłań poszczepiennych.

- Mógł jeszcze pożyć, gdyby nie lekarskie lobby proszczepionkowe - twierdzi pani Justyna, uznana w środowisku internetowym specjalistka od medycyny. - Trwa wielki eksperyment sponsorowany przez Big Pharma, a Polacy patrzą z założonymi rękami na kolejne ofiary, takie jak Henryk.

Przyczyną śmierci pacjenta, znanego weterana II Wojny Światowej, była najprawdopodobniej ostra reakcja alergiczna na eksperymentalny czip, podany 10-letniemu Heniowi w 1919 roku. Przeciwnicy szczepień nie mają wątpliwości, że wszystkiemu winne jest drakońskie prawo.


Jak bowiem czytamy w Dzienniku Praw Państwa Polskiego 1919, nr 63, poz. 372, "w Państwie Polskim wszystkich mieszkańców wprowadza się przymusowe szczepienie ochronne przeciw ospie".

W myśl represyjnej ustawy szczepieniu podlegały wszystkie dzieci oraz oraz dorośli, którzy nie byli szczepieni. Warunkiem przyjęcia dziecka do szkoły lub innego zakładu wychowawczego było zaś aktualne świadectwo szczepienia ospy.

Wszystko wskazuje na to, że przekupieni medycy gotują Polakom taki sam scenariusz.

Antyszczepionkowi działacze twierdzą, że śmierć 10-letniego Henryka po przymusowym szczepieniu nie była przypadkiem i zapowiadają, że pogrzeb Henia będzie wielką antyszczepionkową manifestacją. Udział w COVID-party na stypie zgłosiło już blisko 500 osób.

To jest ASZdziennik. Prawie wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.