Katowice zbudują pomnik za pieniądze z funduszu COVID. Apelujemy, by upamiętniał ofiary COVID
Katowice dostały z Funduszu COVID-19 ponad 50 mln zł. Ponad 7 mln zł z tej kwoty chcą przeznaczyć na budowę pomnika poświęconego ofiarom deportacji do ZSRR w 1945 r. Mamy wątpliwości, czy w tej chwili to aby na pewno potrzebna inwestycja. Dlatego apelujemy do władz Katowic, by pomnik upamiętniał ofiary COVID na Ślasku.
Województwo śląskie to jeden z regionów najbardziej dotkniętych koronawirusem. Od początku pandemii zanotowano tam 32688 przypadków, a prawie 700 osób zmarło. Trudno więc o bardziej godne miejsce na pomnik oddający cześć osobom poszkodowanym i poległym na covid.
- Oczywiście obecnie walka z koronawirusem to nasz priorytet i pochłania dziesiątki milionów złotych. Natomiast epidemia kiedyś się skończy i już dzisiaj musimy myśleć o rozwoju miasta w perspektywie kilkunastu lat, a nie tylko kilkunastu miesięcy - usłyszał Onet w Urzędzie Miejskim w Katowicach.
Jeżeli Katowice zechcą zmienić zdanie i przyjąć naszą propozycję, chętnie dostarczymy np. projekt popiersia oposa jedzącego jabłko. Albo projekt pomnika Jana Pawła II, bo w sumie pasuje do każdej sytuacji.
To jest ASZdziennik, ale Katowice naprawdę myślą o budowie pomnika.