MEN przenosi WF na pierwsze godziny lekcyjne. Powodem nienawiść do uczniów

Łukasz Jadaś
- Niech się spocą i śmierdzą przez 6 godzin, dobrze im tak - poinformował na konferencji prasowej przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej. To oficjalne stanowisko rządu na temat lekcji wychowania fizycznego, które często odbywają się na pierwszych godzinach lekcyjnych.
Fot. 123rf.com
MEN zachęcił rady pedagogiczne w szkołach na terenie całego kraju do szybkiej zmiany planów lekcji. To efekt trwającej od początku września burzy mózgów, jak jeszcze utrudnić życie uczniom szkół podstawowych i liceów.

Ministerstwo chce, by wszystkie uczennice i uczniowie zaczynali lekcje od WF-u. Pot i zmęczenie sprawi, że poczują się jeszcze bardziej niekomfortowo niż dotychczas. Motorem zmian jest niechęć do uczniów.

- Dajcie im najlepiej ze dwie godziny na początek, żeby się zwijali ze zmęczenia przez matematykę, fizykę, geografię i chemię - zachęca MEN. - Niech myślą o ohydnym odorze, jaki roztacza się wokół ich ciał, zamiast o temacie lekcji.


MEN w wyjątkowych sytuacjach zgadza się również na umieszczenie zajęć WF w środku dnia, pod warunkiem, że przed ważnymi sprawdzianami i testami uczniowie będą biegać wokół boiska przez minimum 40 minut.

MEN zachęca również do utrzymania 10-minutowych przerw, by nawet uczniowie w szkołach wyposażonych w prysznice nie dali fizycznie rady przebrać się, umyć i wrócić na pozostałe lekcje.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.