Dramat portalu Karnowskich. Musi bronić pedofila, żeby bronić Andrzeja Dudy [CYTATY]

Łukasz Jadaś
Portal braci Karnowskich wyjaśnił sprawę ułaskawienia, polegającego na zniesieniu zakazu zbliżania się do ofiary, jakiego udzielił pedofilowi prezydent Andrzej Duda. Serwis wPolityce.pl przeszedł tym razem sam siebie: bo gwałciciela i pedofila broni bardziej niż Andrzeja Dudy.
Fot. Agencja Gazeta / Marcin Stępień / wPolityce
Z góry uprzedzamy, że nic bardziej obleśnego dzisiaj nie przeczytacie.

Bo portal braci Karnowskich twierdzi, że mężczyzna, który gwałcił dziecko, nie był pedofilem. Po prostu zacytujemy tutaj fragment tekstu, pod którym podpisał się Wojciech Biedroń.

- Z naszych ustaleń wynika także, że mężczyzna nie jest pedofilem i nigdy nim naprawdę nie był - pisze wPolityce.pl o mężczyźnie, który został skazany za gwałt na dziecku.

- Z opinii, do których dotarliśmy wynika, że zaburzenia mężczyzny (te stały się powodem cierpienia jego córki) wynikają z dawnego uzależnienia od alkoholu - czytamy dalej, i wydaje się nam, że wPolityce.pl współczuje pedofilowi bardziej niż Andrzejowi DUdzie.


- To oczywiście w żaden sposób go nie usprawiedliwia, ale zmienia obraz sytuacji - pisze dalej autor tekstu, bo chyba wydaje mu się, że gwałt po alkoholu to nie gwałt i nie pedofilia.

Czekaj, czy napisaliśmy wcześniej, że nic bardziej obleśnego dziś nie przeczytacie. No to trochę skłamaliśmy: bo okazuje się, że obrona pedofila bardziej żarliwa od obrony Andrzeja Dudy trafiła na podatny grunt.

To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.